O zbadanie działań władz miasta w sprawie górek czechowskich zamierzają wnioskować do Centralnego Biura Antykorupcyjnego działacze Lubelskiego Ruchu Miejskiego – ustaliliśmy nieoficjalnie. Ruch miałby prosić o zbadanie kontaktów pomiędzy samorządem a firmą zamierzającą budować na górkach osiedla mieszkaniowe.
Prosząc o oficjalne potwierdzenie tej informacji usłyszeliśmy, że decyzja powinna zostać ogłoszona na czwartkowej konferencji prasowej zwołanej przez LRM przed gmachem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ma w niej brać udział znany warszawski aktywista Jan Śpiewak.
Właśnie w tym sądzie rozpatrywane mają być w czwartek obie skargi dotyczące lipcowej uchwały Rady Miasta, która wyznaczyła na górkach czechowskich kilka stref zabudowy wielorodzinnej. Takie przeznaczenie górek zostało zapisane w zatwierdzonym 1 lipca studium przestrzennym, mimo protestu miejskich aktywistów.
Jako pierwsza studium zaskarżyła do sądu mieszkanka terenu przyległego do górek czechowskich. Jej zdaniem (to tylko jeden z jej argumentów) radni nieprawidłowo obeszli się z tysiącami uwag zgłoszonych przez mieszkańców, bo rozpatrzyli je łącznie, w zbiorczym głosowaniu. Kobieta oczekuje, że sąd stwierdzi nieważność miejskiej uchwały.
Drugą skargę złożył do sądu poprzedni wojewoda Przemysław Czarnek. Uznał on, że Rada Miasta „przedłożyła interes prywatny właściciela terenu ponad interes publiczny mieszkańców Lublina chcących ochronić teren górek czechowskich przed intensywną wielorodzinną zabudową”. Wojewoda domagał się od sądu, by stwierdził nieważność uchwały w części dotyczącej górek.