(fot. Krzysztof Mazur/Archiwum)
Kolejny raz odwleka się ujawnienie przez Ratusz raportu naukowców o przyrodniczej wartości górek czechowskich. Zamówiony przez miasto dokument teoretycznie miał być gotowy we wrześniu, ale od tamtej pory władze miasta twierdzą, że nie mają jego ostatecznej wersji, więc nie mogą go ujawniać.
Opracowanie raportu zlecił Urząd Miasta, który ma zapłacić za dokument 116 tys. zł. Taka kwota widnieje w umowie zawartej z firmą EcoTerra. Do połowy września naukowcy mieli zbadać górki czechowskie i ocenić, jak można wykorzystać ten teren, żeby nie zaszkodzić środowisku. Umowa wymaga wskazania „akceptowalnych z punktu widzenia przyrodniczego form zagospodarowania” terenu. Nie czekając na raport naukowców Ratusz uznał, że część górek można zamienić w blokowisko, a Rada Miasta zatwierdziła to 1 lipca, wyznaczając tu strefy przeznaczone pod zabudowę wielorodzinną.
Czy blokowiska mieściły się w „akceptowalnych z punktu widzenia przyrodniczego” sposobach wykorzystania górek czechowskich?
Odpowiedź powinna się znajdować w zamówionym przez Ratusz raporcie, ale urzędnicy wciąż go nie upublicznili, chociaż zgodnie z umową dokument miał być gotowy w połowie września.
Początkowo Ratusz informował, że dostał raport w terminie, ale nie może go jeszcze upublicznić. – Nie ma wersji ostatecznej i będzie podlegał dalszemu opracowaniu ze względu na niespodziewaną i nagłą chorobę głównego koordynatora i recenzenta naukowego – tłumaczyła nam Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Na prośbę wykonawcy termin odebrania ostatecznej wersji raportu został przedłużony do 31 października.
Chociaż skończył się październik, dokument nie ujrzał światła dziennego. – Jesteśmy na etapie przekazywania uwag – wyjaśniała w listopadzie rzeczniczka prezydenta. Tłumaczyła, że w drugiej połowie miesiąca wykonawca powinien przekazać poprawioną wersję dokumentu. Natomiast w oficjalnym rejestrze umów zawieranych przez Urząd Miasta jest wzmianka o tym, że termin opracowania analizy był przesunięty na 29 listopada.
Listopad też już się skończył. Ratusz zapewnia, że dostał dokument, ale jeszcze go nie zaakceptował. – Zgodnie z umową 29 listopada wykonawca przekazał poprawioną wersję raportu – przekazała nam wczoraj Katarzyna Duma. – Obecnie jesteśmy na etapie sprawdzania poprawności raportu zgodnie z zakresem opracowania zawartym w umowie. Po przekazaniu ewentualnych uwag, wykonawca będzie miał 7 dni na ich usunięcie.
Zamówionego przez Ratusz raportu najbardziej ciekawi są miejscy aktywiści i ekolodzy przeciwni zabudowie górek. Ich zdaniem samorząd powinien był wstrzymać się z decyzjami dotyczącymi przyszłości górek do czasu przedstawienia pełnego raportu naukowców.