Polski Cukier AZS UMCS Lublin wygrał w Toruniu z tamtejszą Energą 91:74 i po trzech kolejkach ligowych wciąż jest niepokonany na krajowym podwórku.
Łatwość z jaką lubelski klub odniósł wczorajsze zwycięstwo była zaskakująca. Przyjezdne musiały sobie radzić bowiem bez swoich liderek – Aleksandry Stanacev oraz Stelli Johnson, które są kontuzjowane.
Wobec tych problemów Krzysztof Szewczyk zdecydował się na dość niecodzienną metodę rozgrywania spotkania i prawie przez cały mecz eksploatował szóstkę zawodniczek. Każda koszykarka z wyjściowej piątki spędziła na parkiecie ponad 30 min, a Magdalena Szymkiewicz nie zeszła na ławkę rezerwowych ani razu. Jedyną rezerwową, która na dłużej pojawiła się na parkiecie była Olga Trzeciak. Przedstawicielki młodego pokolenia – Maja Kusiak oraz Justyna Adamczuk zaliczyły tylko epizodyczne wejścia.
Początkowo wydawało się, że taka taktyka nie zda rezultatu bo w pierwszej kwarcie inicjatywa należała do gospodyń. Szybko jednak lubelskie koszykarki zaczęły rządzić na parkiecie i już po pierwszej kwarcie prowadziły 22:13. Później różnica między obiema ekipami już głównie rosła regularnie osiągając dwucyfrowe rozmiary. Ostatecznie akademiczki zwyciężyły aż 91:74 i pewnie przewodzą ligowej tabeli.
Bohaterką rywalizacji w Toruniu była Magdalena Szymkiewicz. 22-latka zapamięta to popołudnie najprawdopodobniej do końca życia, bo rozegrała najlepszy mecz w swojej dotychczasowej karierze. Szymkiewicz była praktycznie wszędzie i zakończyła rywalizację z 35 pkt na koncie. Wynik uzupełnia jeszcze 10 asyst, co pozwoliło jej skompletować double-double.
Po raz kolejny nie zawiodła także Laura Miskiniene. W przypadku Litwinki dobry występ jest już pewną normą, bo ona błyszczy prawie w każdym spotkaniu. W Toruniu zdobyła 18 pkt i zebrała 15 piłek. U przeciwniczek najlepiej spisała się Sarah Mortensen, która zdobyła 13 pkt.
Energa Toruń – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 74:91 (13:22, 19:26, 24:23, 18:20)
Energa: Mortensen 13 (2x3), Stankiewicz 10 (2x3), Wheeler 10 (1x3), Kapinga Maweja 8, Batura 3 (1x3) oraz Marcinkowska 12, Walczak 11, Ossowska 7 (1x3), Grządziela 0.
Lublin: Szymkiewicz 35 (4x3), Miskiniene 18, Kulińska 13 (1x3), Ullmann 12 (1x3), Zempare 8 oraz Trzeciak 5 (1x3), Adamczuk 0, Kusiak 0.
Sędziowali: Podkowińska, Skorek, Ulewiński. Widzów: 250.