Po pokonaniu TME UKS SMS Łódź Górnik Łęczna odzyskał szanse na mistrzostwo Polski. Nie może już jednak tracić punktów, a ma przecież trudny terminarz
W wyścigu o złoty medal uczestniczą już tylko trzy drużyny – TME UKS SMS Łódź, KKS Czarni Antrans Sosnowiec i GKS Górnik Łęczna. Obecnie tabeli przewodzą łodzianki, które mają 3 pkt przewagi nad Czarnymi oraz Górnikiem. Młode uczennice jeszcze niedawno miały 6 pkt zapasu nad duetem pościgowym, ale w sobotę przegrały 2:3 z Górnikiem Łęczna.
Podopieczne Roberta Makarewicza wreszcie pokazały, że na wyjazdach są w stanie też dobrze się prezentować. W rundzie wiosennej miały z tym olbrzymie problemy – do meczu w Łodzi z delegacji przywiozły tylko punkt. Co innego jest z grą na własnym obiekcie, gdzie wiosną Górnik odniósł komplet zwycięstw. Trzeba jednak zaznaczyć, że mierzył się z drużynami z dolnej połowy tabeli. Prawdziwy test przyjdzie dopiero w sobotę, kiedy do Łęcznej zawita Medyk Polomarket Konin. Zespół Romana Jaszczaka przeżywa jedne z największych kłopotów w ostatnich latach. W tym sezonie na koncie ma już 8 porażek, co sprawiło, że w tabeli plasuje się dopiero na 6 pozycji. Trzeba jednak pamiętać, że mecze Górnika z Medykiem zawsze generują dodatkowe emocje, niezależnie od aktualnej formy obu drużyn. W przeszłości bowiem te konfrontacje niejednokrotnie decydowały o losach mistrzostwa Polski czy Pucharu Polski.
Teraz Medyk nie bierze już udziału w wyścigu o złoto. Dla Górnika sobotni mecz ma olbrzymie znaczenie. Podopieczne Roberta Makarewicza mają dość wymagający terminarz, bo oprócz konfrontacji z Medykiem do końca sezonu zagrają jeszcze z Rekordem Bielsko-Biała, Czarnymi i Sportisem KKP Bydgoszcz. Co ważne, z najgroźniejszym w tym gronie zespołem z Sosnowca zagrają w Łęcznej. Jeżeli wygrają wszystkie spotkania, to ich szanse na odzyskanie mistrzowskiego tytułu znacznie wzrosną. Muszą jednak liczyć na to, że łodzianki w pozostałych do końca sezonu 4 spotkaniach stracą co najmniej 4 punkty. Mają gdzie to zrobić, bo zmierzą się jeszcze z GKS GieKSa Katowice, AP Lotos Gdańsk, AZS UJ Kraków i Olimpią Szczecin. W rundzie jesiennej z tymi przeciwnikami zawodniczki SMS wywalczyły tylko 6 „oczek”. – Nie patrzymy w tabelę i chcemy kontynuować naszą dobrą grę – powiedział klubowym mediom Robert Makarewicz, trener Górnika.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 12. Wstęp na trybuny stadionu w Łęcznej jest bezpłatny.
Sukces Gliszczyńskiej
Reprezentacja Polski U-16 odniosła trzecie zwycięstwo w turnieju UEFA Development w Izraelu. Biało-Czerwone w ostatnim swoim występie pokonały 2:1 gospodynie i zapewniły sobie triumf w klasyfikacji generalnej. Bramki dla Polski zdobywały Roksana Jagodzińska i Magdalena Półrolniczak. 75 min w tym spotkaniu zagrała Anna Gliszczyńska z Górnika Łęczna.
Pogrom juniorek
Znakomity występ zaliczyły młode zawodniczki Górnika Łęczna w meczu 15 kolejki Centralnej Ligi Juniorek U-17. Podopieczne Patryka Błaziaka rozgromiły aż 7:1 Football Wizards. Po dwa gole dla gospodyń w tym spotkaniu zdobywały Anna Gliszczyńska, Martyna Duchnowska i Katarzyna Jezioro. Jedna bramka była samobójcza, a zdobyła ją Amelia Bucała. Dla Wizards honorowe trafienie zaliczyła Aleksandra Dziób. Górnik z 35 pkt na koncie przewodzi ligowej tabeli i jest bardzo blisko zapewnienia sobie awansu do półfinały rozgrywek.