Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

I LIGA

20 sierpnia 2023 r.
7:03

Goncalo Feio (Motor Lublin): Górnik Łęczna wygrał mecz, który my powinniśmy wygrać

Autor: Zdjęcie autora lukisz
0 1 A A

Motor zdominował derbowy mecz z Górnikiem zwłaszcza po przerwie. Gospodarze mieli sporo okazji na gole, ale po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach i punkty pojechały do Łęcznej. Jak spotkanie ocenia trener Goncalo Feio?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Goncalo Feio (Motor Lublin)

– Chciałbym pogratulować i podziękować kibicom. Mój pierwszy mecz w Motorze, jak 10 miesięcy temu byliśmy na ostatnim miejscu, to na mecze przychodziło 2-3 tysiące ludzi, a dzisiaj ta drużyna, społeczność Motoru doprowadziła do tego, że mamy pełny stadion i wierzę, że będzie tak dalej. Ten klub na to zasługuje. Gratuluję Górnikowi, bo nie jest łatwo z nami wygrać, tym bardziej na Arenie.

– Sam mecz, pierwsza połowa, generalnie świetny występ z naszej strony, ale mogła wygrać jedna drużyna, to jest piłka nożna i jest jak jest. Moja drużyna świetnie zdefiniowała pressing na czwórkę, na trójkę, kiedy Deja obniżał dobrze zamknięty środek, bardzo mało przestrzeni miał przeciwnik. Raz Roginić oddał dwa strzały, które Najemski zablokował, a oprócz tego praktycznie zero akcji Górnika. Rywale byli całkowicie zneutralizowani. Nie do końca w pierwszej połowie wykorzystaliśmy fazy przejściowe. Górnik wybrał bronienie w średnim bloku, ale nie do końca dobrze zdefiniowaliśmy moment, kiedy mogliśmy napędzać akcje. Przez to nie dostaliśmy do ostatniej tercji.

– Mecz był pod kontrolą już w pierwszej połowie, wiedzieliśmy, że kluczem będzie konsekwencja, druga połowa to była demolka. Nie wiem ile razy Górnik wyszedł na naszą połowę, a jak wyszedł, to nie był w stanie nic zrobić. Jedna przewrotka po stałym fragmencie, generalnie tylko jedna drużyna mogła strzelić i tą drużyną był Motor. Dobra współpraca w bocznych sektorach, dobre wykorzystanie środkowych pomocników, wyszliśmy sam na sam, sytuacje po stałych fragmentach, byliśmy lepsi w każdej fazie gry, ale popełniliśmy błąd, którego nie możemy popełnić na tym poziomie. Za poważne rzeczy są w grze i za dużo pracujemy, żeby jednym podaniem przeciwnik wyszedł sam na sam. To był ich jedyny strzał celny i Górnik wygrał mecz, który powinien wygrać Motor. Gratuluję Górnikowi, ale i moim piłkarzom, bo to był dobry mecz z naszej strony. Zadowoleni nie jesteśmy, bo jesteśmy zwycięzcami, ani remisów, ani porażki po dobrej grze nas nie zadowalają.

Pierwsza połowa jednak była gorsza od drugiej…

– Przegapiliśmy moment, bo kiedy drużyny wybierają bronienie w średnim bloku to są dwa momenty: reorganizacji, kiedy wszyscy są pod piłką, ale przestrzenie jeszcze istnieją. Były momenty przed przerwą, kiedy mogliśmy napędzać akcje, a tego nie robiliśmy. Potem, jak przeciwnik był odbudowany koło 30 metra linia obrony, to wtedy przestrzeni dla ósemek wcale nie było, ciężko było tylko do nich przetransportować piłkę, bo przeciwnik dobrze zamykał przestrzenie. Wtedy trzeba zagrażać dwie przestrzenie w tym samym czasie. W pierwszej połowie weszliśmy wystarczająco dużo razy w ostatnią tercję, żeby coś strzelić. Nie mieliśmy tak klarownych sytuacji co po przerwie i tylu sytuacji, ale tak dojrzewa mecz. Druga połowa jest konsekwencją tego co robiliśmy przed przerwą, uważam jednak, że drużyna świetnie realizowała plan na ten mecz. A plan był dobry, zmiany były dobre, robiliśmy wszystko, żeby wygrać, ale taka jest piłka. Każdy inny wynik dla Motoru niż wygrana, to porażka. Pozostaje nam się pozbierać i frustrację pokazać na boisku za tydzień.

Czego zabrakło?

– Nie umiem tego określić, żeby jedna piłka minęła bramkarza, albo rywala, żeby jedna piłka poszła w bramkę. My zawsze analizujemy mecze, po zwycięstwach też są rzeczy do poprawy i są rzeczy, które robiliśmy dobrze. Po remisach i porażkach jest tak samo. Tydzień temu wygraliśmy, ale teraz zagraliśmy lepszy mecz. Naszą rolą jest maksymalizować szanse na zwycięstwo i minimalizować szansę na porażkę i robiliśmy to bardzo dobrze, co świadczy o tym, że przeciwnik oddał jeden strzał na bramkę. Zagraliśmy dobry mecz i zrobiliśmy wszystko, żeby wygrać i to większą różnicą niż jedną bramką. Górnik zasługuje na gratulacje bo wygrał, ale Motor był lepszy, a trzy punkty ma Górnik Łęczna.

Jak pan ocenia Filipa Lubereckiego? Zwłaszcza w pierwszej połowie bardzo dobrze spisał się w defensywie…

– Ja uważam, że Filip jest lepszy w defensywie niż ofensywie i żeby rozwinąć swój potencjał musi się rozwijać w ataku. Regularnie pracujemy nad tym. Defensywa to zawsze jego mocna strona, zmierzył się z trudnym rywalem, bo Kozak to dobry piłkarz, ale potrafiliśmy go zneutralizować. To nie jest tylko zasługa Filipa Lubereckiego. Piłka nożna to gra zespołowa, pomógł Najemski, LIs, Ceglarz, Wojtkowski, wielu zawodników, bo zamykali środek. To że zatrzymaliśmy, Kozaka, to efekt współpracy. Filip świetnie poradził sobie w pojedynkach.

Jak wygląda sytuacja Mathieu Scaleta…

– Ma problem z mięśniem czworogłowym. Myślę, że zaczynamy ostatnie stadium rehabilitacji i wierzę, że niebawem nas wzmocni.

Otoczka derbów…

– Dla mnie to normalne, żeby przeżyć taką atmosferę, to dla mnie nic nadzwyczajnego, grałem derby, gdzie było 65 tysięcy ludzi, 33, czy 50 tysięcy. Grałem czy byłem na takich derbach. Ja się cieszę, że w Lublinie doszliśmy do takiego momentu, że stadion jest pełny, dla mnie to normalność, bo wiem, jakie wyniki osiągamy i jak pracujemy i że na to zasługujemy. Mam nadzieję, że tak zostanie. Pomimo że drużyna nie wygrała, to mam nadzieję, że kibice nie mają prawa być rozczarowani. Jakość, zaangażowanie, atrakcyjność tego meczu. Dla mnie to że stadion jest pełny, to jest normalne, tak się składa, że gdzie pracuje, to stadiony są pełne, tak się składa. Za to co robimy zasługujemy na to, nikt nam nie dał jednak tego za darmo, to praca wielu osób, nie tylko drużyny, ale i całej społeczności, mam nadzieję, że niedługo będzie nacisk, żeby wybudować większy stadion.

Po końcowym gwizdku pokazywał pan coś do kibiców Górnika…

– Chciałem przekazać, żeby szanowali, że są w gościach, życzę im dobrze oprócz dzisiaj, bo to nasi sąsiedzi. Wygrali mecz, proponuję jutro do kościoła podziękować i tyle.

Frustracja po ostatnim gwizdku?

– Ja w życiu bardzo mało przegrywam, tak mam od małego. Cokolwiek innego mnie nie zadowala. Chcemy to przekształcić umiejętnie w motywację na to, co nas czeka dalej. Tak się składa, że nie przegraliśmy dwóch meczów z rzędu i mam nadzieję, że tak zostanie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Już niedługo trzy nowe miasta. Hucznie przywitają Nowy Rok

Już niedługo trzy nowe miasta. Hucznie przywitają Nowy Rok

Poziom urbanizacji w powiecie puławskim w nowym roku czeka gwałtowny wzrost, a to za sprawą odzyskania praw miejskich przez trzy miejscowości: Kurów, Końskowolę i Wąwolnicę. Samorządy zapraszają już na pierwsze - miejskie sylwestry i artystyczne inscenizacje.

Wojciech Kamiński nie może być zadowolony z postawy swoich zawodników w Warszawie

Powrót Mateusza Dziemby, Start Lublin gra u siebie z Czarnymi Słupsk

Start Lublin w niedzielę podejmie w hali Globus Energę Icon Sea Czarnych Słupsk. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30.

Motycka ligawka ma duszę. O świątecznej kuchni i muzyce z liderką kapeli Drewutnia
MAGAZYN
galeria

Motycka ligawka ma duszę. O świątecznej kuchni i muzyce z liderką kapeli Drewutnia

Ten instrument ma duszę. Tyle, że ta dusza siedzi w tych, co na niej grają. Po wsiach otrąbiają adwent. Wychodzą bladym świtem albo wieczorem, najlepiej nad wodę i grają hejnały, oznajmiając, że idzie na Boże Narodzenie – Rozmowa z Anną Różycką, liderką kapeli Drewutnia.

Bordowy, różowy i żółty - tu mieszkają bogatsi mieszkańcy Polski. Jaśniejsze odcienie granatu - średnio zamożni, a najciemniesze osoby z relatywnie najniższymi możliwości finansowymi
pieniądze

Zbadali poziom zamożności Europejczyków. Lubelskie nadal daleko

Według firmy badawczej GFK średnia siła nabywcza w Polsce w 2024 roku wyniosła 12 561 euro, czyli ok. 54 tys. zł, co pozwoliło nam zająć 27. miejsce w Europie. Nadal wyprzedzamy Węgry, ale odstajemy od Czechów. Lubelszczyzna ciągle należy do uboższych regionów kraju.

Batabe Zempare dobrze zna atmosferę panującą w hali w Sosnowcu

Polski Cukier AZS UMCS w pogoni za pozycją lidera. W niedzielę mecz z Zagłębiem Sosnowiec

Polski Cukier AZS UMCS Lublin nie ma czasu na zbyt huczne świętowanie. W niedzielę o godz. 16 zmierzy się z MB Zagłębie Sosnowiec

Z radnymi o przyszłości powiatu lubelskiego. Jak chcą poprawić jakość życia mieszkańców?
wideo
film

Z radnymi o przyszłości powiatu lubelskiego. Jak chcą poprawić jakość życia mieszkańców?

Radni powiatu lubelskiego – Anna Kot, Teresa Chwała i Piotr Sawicki – w rozmowie z cyklu Dzień Wschodzi podzielili się swoimi planami na rzecz rozwoju regionu i poprawy jakości życia mieszkańców. Kluczowym wyzwaniem jest modernizacja lokalnej infrastruktury, w tym dróg, szkół i ośrodków zdrowia.

Pijany obcokrajowiec za kierownicą. Dwie osoby trafiły do szpitala

Pijany obcokrajowiec za kierownicą. Dwie osoby trafiły do szpitala

W czwartek wieczorem na drodze z Końskowoli do Puław zderzyły się dwa samochody. Sprawdza zdarzenia został zatrzymany. Grozi mu więzienie.

Po wygranej w Gdańsku z Treflem lublinianie liczą na kolejne zwycięstwo, tym razem nad zespołem z Lwowa

Bogdanka LUK Lublin kontra Barkom Każany Lwów. W swojej hali czują się dobrze

Sobotnim przeciwnikiem Bogdanki LUK Lublin będzie Barkom Każany Lwów. Mecz w hali Globus rozpocznie się o godzinie 14.45.

Piotr Błażewicz został we wrześniu wybrany na przewodniczącego Rady Miasta Zamość, więc nie powinno go być w składzie komisji rewizyjnej

Zamojską radę czeka zmiana. Przewodniczący robiąc to działa wbrew ustawie

Zabrania tego i ustawa o samorządzie, i statut miasta Zamość. A jednak przewodniczący miejskiej rady zasiada w komisji rewizyjnej. To ma się zmienić.

Uwaga, ślisko na drogach

Uwaga, ślisko na drogach

W nocy z czwartku na piątek, w południowej części województwa lubelskiego na drogach może być bardzo ślisko. Kierowcy musza uważać na tzw. czarny lód, czyli niewidoczny film zamarzniętej wody na jezdni.

Lodówki  jadłodzielni czekają na świąteczne wiktuały
Aktualizacja

Lodówki jadłodzielni czekają na świąteczne wiktuały

Okres świąteczny to czas, gdy najwięcej jedzenia ląduje w koszu. Warto się podzielić pożywieniem. Ta lodówki w jadłodzielni przy KUL w Lublinie (na zdjęciu zrobionym dziś) czeka na dobrą żywność dla potrzebujących.

Blik zastąpił amerykańskiego wojskowego. Ofiarą padają młodzi

Blik zastąpił amerykańskiego wojskowego. Ofiarą padają młodzi

Scenariusz zawsze jest ten sam: oszuści włamują się na portal społecznościowych i do znajomych właściciela konta wysyłają wiadomości z prośbą o pożyczenie pieniędzy i wysłanie kodu Blik. Ofiarą takiego oszustwa padł 19-letni mieszkaniec Zamościa, który nie zweryfikował prośby o pożyczkę, wygenerował i przekazał kod Blik. Stracił w ten sposób ponad 571 zł.

Sanatorium w Krasnobrodzie powstałe w XIX w. było pierwszym w Polsce sanatorium przeciwgruźliczym. Po wojnie na nowo rozpoczęto działalność uzdrowiskową, tworząc w starym majątku dworskim najpierw sanatorium przeciwgruźlicze dla dzieci, a następnie sanatorium rehabilitacyjne. Od 1998 r. funkcjonuje tu Samodzielne Publiczne Sanatorium Rehabilitacyjne im. Janusza Korczaka, którego organem tworzącym jest obecnie powiat zamojski.

Krasnobród jak Ciechocinek. Będzie miał tężnie

Sanatorium w Krasnobrodzie zmieni się. A to za sprawą umowy w ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego 2021-2027. W uzdrowisku mają powstać tężnie solankowe, może nie tak okazałe jak Ciechocinku, ale zawsze…

Dwa dni świąt: 350 nietrzeźwych kierowców

Dwa dni świąt: 350 nietrzeźwych kierowców

W czasie dwóch dni świąt policjanci zatrzymali prawie 350 nietrzeźwych kierowców; doszło do 48 wypadków drogowych, w których zginęło pięć osób – poinformowała w czwartek Policja. Dodała, że łącznie w tym czasie podjęto ponad 23,5 tys. interwencji.

Świąteczny spacer nad Zalewem
galeria

Świąteczny spacer nad Zalewem

Korzystając ze słonecznej pogody wielu lublinian wybrało się na spacer w drugi dzień świąt do Dąbrowy.

BETCLIC I LIGA
19. KOLEJKA

Wyniki:

Znicz Pruszków - Ruch Chorzów 2-3
Polonia Warszawa - Wisła Kraków 2-0
ŁKS Łódź - Arka Gdynia 0-2
Stal Rzeszów - Górnik Łęczna 0-3
Stal Stalowa Wola - Miedź Legnica 0-2
GKS Tychy - Kotwica Kołobrzeg 4-0
Wisła Płock - Warta Poznań 4-0
Bruk-Bet Termalica - Chrobry Głogów 3-2
Pogoń Siedlce - Odra Opole 0-1

Tabela:

1. Bruk-Bet 19 45 42-15
2. Arka 19 40 41-15
3. Miedź 19 38 37-18
4. Ruch 19 34 32-20
5. Wisła P. 19 33 33-26
6. Górnik 19 32 31-23
7. Wisła K. 19 30 33-19
8. Polonia 19 27 21-21
9. ŁKS 19 26 27-21
10. Stal Rz. 19 26 31-27
11. Znicz 19 25 27-27
12. Tychy 19 20 17-21
13. Warta 19 19 14-31
14. Odra 19 18 15-38
15. Kotwica 19 17 15-33
16. Chrobry 19 16 17-37
17. Stalowa Wola 19 11 14-37
18. Pogoń 19 9 17-35

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!