Ile znacie polskich gier, które odniosły sukces na całym świecie? Wiedźmin, Call of Juarez, xPand Rally i Two Worlds. Kontynuacja tego ostatniego zapowiada się niezwykle ciekawie i widowiskowo.
Druga część była pewna. A teraz wszystko wskazuje na to, że Two Worlds 2 nie tylko będzie lepsze od poprzedniczki, ale też wskoczy do pierwszej ligi RPG. Powodów jest kilka.
Jak tu ładnie
Za to, co zobaczymy na ekranie odpowiada silnik graficzny GRACE. A ten radzi sobie bardzo dobrze. Po pierwsze obsługuje wszystko, co oferują najnowsze karty graficzne; włącznie z DirectX 11. Co prawda wersje konsolowe (na Playstation 3 i Xbox 360) bazują na DirectX 9, ale wcale nie wyglądają gorzej. Czy w podziemiach, czy na bagnach, czy w mieście: wszędzie jest na co popatrzeć (i naszym zdaniem Two Worlds II wygląda lepiej niż Arcania: Gothic 4, która również ukaże się we wrześniu tego roku).
Gra dla jednego gracza ma wystarczyć na kilkadziesiąt godzin zabawy. W ich trakcie poznamy świat gry złożony z kilku wysp połączonych w archipelag. Na wyspach czeka na nas około 15 wiosek, trzy duże miasta i mnóstwo terenu do eksploracji. Jak zapewniają twórcy, dostaniemy ponad 30 kilometrów kwadratowych terenu.
Cała przygoda rozpocznie się pięć lat po wydarzeniach z jedynki. Nasz bohater tkwi właśnie w więzieniu, gdzie z każdym dniem tortur i przesłuchań traci siły. W ten sposób twórcy wyjaśniają też, dlaczego musimy startować od zera i uczyć się wszystkiego od początku. Rozwój postaci oparto na 4 statystykach i 80 umiejętnościach. Żeby już skończyć z liczbami: będzie 9 klas broni i pięć szkół magii.
Czym i jak pokonać wroga
Tu będzie niby klasycznie, czyli albo bronią, albo magią. Tej pierwszej na pewno nie zabraknie, bo możliwości tworzenia własnego oręża będzie pod dostatkiem. Będziemy mogli kuć własne miecze i ulepszać posiadane.
Ale największe wrażenie robi magia, bo będziemy mogli tworzyć własne czary. Jak to wygląda? Na pokazie gry twórcy pokazali bardzo ciekawe efekty. Na "dzień dobry” nasz bohater zrzuca na przeciwników deszcz kowadeł. Następnie rzuca czar przyciągnięcia, co sprawia, że wszystkie kowadła przyczepiają się do niego. Potem jeszcze czar huraganu i kowadła znów lecą w przeciwników.
Efektywność takich zaklęć robi wrażenie. Efektowność: jeszcze większe. Takich zabaw z czarami i fizyką, na której wszystko się opiera, będzie w grze mnóstwo.
Co jeszcze może się podobać? Żyjący świat gry. To właśnie tym ostatnio przechwalają się wszyscy twórcy RPG-ów (oprócz wyborów moralnych). W Two Worlds II wygląda to całkiem nieźle. W miastach czy osadach mieszkańcy są zajęci własnymi sprawami. W dzień pracują, w nocy zazwyczaj śpią. I zawsze reagują na poczynania bohatera, zwłaszcza kiedy ten przedziera się przez tłum mieszkańców.
Znacznie lepsze wrażenie niż w pierwowzorze robią wnętrza budynków (są ciekawsze i więcej w nich detali), a przede wszystkim podziemia. Część z nich jest przygotowana specjalnie dla wydarzeń z głównego wątku fabularnego. Reszta generowana losowo. I tu byliśmy mocno zaskoczeni, bo wyglądały bardzo ciekawie. Twórcy opowiadali, że tworzone są one ze specjalnych sześcianów łączonych ze sobą nie tylko w poziomie, ale też i w pionie. W efekcie nie ma nudy.
Oficjalna data premiery: 14 września w USA i 17 września w Wielkiej Brytanii. Kiedy w Polsce? Jeszcze nie potwierdzono, ale ta data nie będzie specjalnie odbiegała od poprzednich. Wiadomo na pewno, że wszystkie wersje Two Words II w naszym kraju zostaną wydane w pełnej, polskiej wersji językowej.