Im bliżej premiery gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, tym większe oczekiwania graczy. O tym, czy zostaną one spełnione, zadecydują miedzy innymi tacy ludzie, jak Piotr Trochim, programista rozgrywki i Sztucznej Inteligencji w grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów.
- Jestem programistą rozgrywki i Sztucznej Inteligencji. A mówiąc prościej: zajmuje się zachowaniami postaci niezależnych i przeciwników w walce. To miedzy innymi ode mnie zależy, jak postacie będą znajdywać ścieżki w świecie gry, jak będą się poruszać i jak będą reagować na różne wydarzenia. Np. na pojawienie się Geralta.
- Osiem godzin to minimum. To bardzo matematyczna robota. Obserwuję, co się dzieje w grze i piszę algorytmy. Znów obserwuję i piszę. Iteracja za iteracją. Szczerze mówiąc, to dość żmudne zajęcie. Ale bardzo satysfakcjonujące.
- Wcześniej musi być oczywiście scenariusz gry. Muszą być gotowe światy i lokacje oraz z grubsza opracowane postacie. I teraz zaczynamy prace z ludźmi od fabuły. Oni wiedzą, jaki efekt chcą osiągnąć w danej sytuacji, a moje zadanie polega na tym, by ten efekt pojawił się w grze.
To weźmy znaną już scenę w więzieniu: Geralt wisi skrępowany w celi, za chwilę podejdą strażnicy, gracz przejmie kontrolę nad Geraltem. Na czym polegała twoja praca w tej sekwencji?
- Chodzi o to, żeby kierowany przez gracza Wiedźmin odpowiednio się poruszał, żeby nie przechodził przez ściany i żeby – w tej konkretnej sytuacji – strażnicy odpowiednio na Geralta reagowali. Chodzi o to, żeby gracz widział reakcję na swoje poczynania. Projektant np. decyduje, kto na widok Geralta ucieknie z krzykiem. Ja muszę zaprogramować drogę, którą ucieknie i to, żeby nie zaklinował się na jakiejś beczce.
A to jest trudne?
- W Wiedźminie tak. Świat gry i interakcje zachodzące między zamieszkującymi go postaciami są bardzo dynamiczne.
- To też moja robota. Chodzi o stworzenie pewnego systemu zachowań. Wcześniej projektanci określają scenerię walki, parametry przeciwników i stopień trudności walki. A system SI umożliwia nam zdefiniowanie różnych reakcji przeciwnika na widok Geralta.
- Nie licząc pewnych oskryptowanych sytuacji wynikających ze scenariusza gry, postacie mogą zrobić różne rzeczy. Mają pewną pulę zachowań w określonej sytuacji. Tu wszystko zależy od naszego działania. Czy nasz Geralt pojawi się sam, czy z towarzyszem. W jakiej będzie kondycji i jak uzbrojony.
Twórcy gier zazwyczaj chwalą się tym, że ich gra jest rewelacyjna i rewolucyjna, ze grafika zapiera dech w piersiach, a SI rzuci nas na kolana. A potem jest premiera gry i okazuje się, że dech w piersiach zapiera nam głupota przeciwników. Ustawiają się w rządku i czekają, aż ich wystrzelamy czy wysieczemy. Albo blokują się na jakiejś przeszkodzie. Albo nie widzą, że metr od nich wycięliśmy w pień połowę posterunku... długo można by tak wyliczać. Czemu obietnice twórców tak często rozmijają się z rzeczywistością?
- Za dobrą SI stoją testy, testy i jeszcze raz testy. W jednej lokacji wszystko działa świetnie: dajmy na to w strzelance, w zamkniętym pomieszczeniu, przeciwnicy umiejętnie ukrywają się przed ostrzałem. Ale już na otwartej przestrzeni nie mają się gdzie schować i SI głupieje. A im bardziej otwarty i dynamiczny jest świat gry, tym trudniej stworzyć dobrą SI i tym więcej pracy trzeba w nią włożyć.
Na jakim etapie są twoje prace nad Wiedźminem 2?
- Zbliżamy się do finału.
Jesteś dumny z jakichś rozwiązań, pomysłów?
- Po pierwsze, nie za wiele mogę zdradzić. Po drugie: nie pracuję sam. Wiedźmin 2 to cały zespół ludzi odpowiedzialnych za poszczególne elementy gry. Każdy ma jakieś pomysły, uwagi... to działa jak system naczyń połączonych.
Pracowałeś już przy innych grach?
- Nie. To moja pierwsza. Po studiach na wydziale elektrotechniki na Politechnice Lubelskiej pracowałem w korporacjach przy systemach telekomunikacyjnych.
To jak trafiłeś do CD Projekt RED?
- Wysłałem CV. Potem miałem jedną rozmowę, a po drugiej trafiłem do zespołu. To rewelacyjna praca. Nie dość, że szalenie satysfakcjonująca, to jeszcze daje okazję do nauki.
- I jedno, i drugie. To świetna rozrywka, ale czasami podpatruje różne rozwiązania.
Najlepsza SI, jaką widziałeś w grach?
- Crysis i Killzone 3.
Premiera gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów: 17 maja. Więcej o grze przeczytacie TUTAJ albo TUTAJ.