Można było się tego spodziewać. Czołowy strzelec ligi – Dawid Gierała z Gryfa Gmina Zamość w zimie zmieni klub. Wszystko wskazuje na to, że wyląduje w trzecioligowej Chełmiance.
Piłkarze Sebastiana Luterka przygotowania do rundy wiosennej także wznowili w poniedziałek. Szkoleniowiec spodziewał się, że w zimie może stracić swojego najlepszego strzelca. Gierała, którego Gryf wypożyczył z Motoru Lublin zdobył na jesieni 10 goli. I trudno się dziwić, że pojawiło się zainteresowanie z wyższych lig.
W grudniu zawodnik przez chwilę trenował ze swoim macierzystym klubem, mówiło się też o przenosinach do III ligi, a poważnie o piłkarza pytała również Tomasovia Tomaszów Lubelski. Co wyszło z tych wszystkich spekulacji? Wiadomo już, że Gierała nie wróci do Motoru, wygląda na to, że trafi do trzecioligowej Chełmianki. Biało-zielonych od niedawna znowu prowadzi Artur Bożyk, który wcześniej pracował właśnie w ekipie z Lublina. Najpierw z juniorami, a ostatnio z drugą drużyną.
– Nie zanosi się w zimie na wielkie zmiany w zespole – mówi trener Luterek. – Wiadomo, że zainteresowanie Dawidem było spore i spodziewaliśmy się, że wiosną może już grać w innym klubie. Nikomu nie zamykamy jednak drogi do wyższych lig, cieszymy się, że nasi zawodnicy mają szansę dalej się rozwijać – dodaje szkoleniowiec czwartoligowca.
I przyznaje, że kilka nowych twarzy może się w drużynie pojawić. – Jest szansa, że skrócimy wypożyczenie do Chełmianki Bartka Panasa i że w najbliższym czasie do nas wróci, stan młodzieżowców musi się nam zgadzać. Kilku chłopaków zacznie z nami przygotowania, ale mają jeszcze umowy w innych klubach. Z kolei dwóch kolejnych powinno do nas dołączyć w następnym tygodniu. Wygląda na to, że będzie z nami ćwiczyć pięciu nowych piłkarzy, ale czy pozyskamy w zimie aż tylu, to się dopiero okaże. Zobaczymy, jak potoczą się też losy innych zawodników, na razie nie zanosi się na kolejne odejścia, ale wiadomo, jak to jest. Jak pojawią się jakieś konkrety, to sytuacja szybko może się zmienić – wyjaśnia trener Luterek.
Jego podopieczni w pierwszych dniach zajęć będą przechodzić testy motoryczne czy szybkościowe. W pierwszym tygodniu szkoleniowiec zaplanował trzy jednostki treningowe i gierkę wewnętrzną. Treningi będą się odbywały na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zamościu, hali i słowni. Pierwszy mecz kontrolny Gryf rozegra za to 28 stycznia, kiedy zmierzy się z trzecioligową Avią Świdnik.