Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Historia

17 maja 2020 r.
19:49

Wiktoria 1920. Trzeba już zacząć żyć, a bez porządku nie ma życia

0 0 A A
Płock, maj 1920. Demonstracja komunistyczna
Płock, maj 1920. Demonstracja komunistyczna (fot. Instytut Polski im. Gen. Sikorskiego w Londynie/Ośrodek KARTA)

W Piotrogrodzie, w pochodzie 1 maja niesiony jest transparent: „Warszawa będzie sowiecka, za to ręczy Armia Czerwona!”. Przeciw ofensywie w głąb Ukrainy protestują komuniści na terenie Polski i Białorusi. Armia sowiecka cofa się w bezładzie; rozbita zostaje 12 Armia, wskutek czego dowództwo Frontu Południowo-Zachodniego podejmuje decyzję o rezygnacji z obrony Kijowa i wycofaniu reszty wojsk sowieckich za Dniepr. 7 maja wieczorem pierwsze oddziały polskie wkraczają do miasta. Tego dnia Sejm uchwala ustawę o likwidacji serwitutów na terenie b. Królestwa Polskiego. Akt ten ma na celu zaspokojenie potrzeb wynikających z niedostatku ziemi wśród ludności chłopskiej

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Juliusz Zdanowski (polityk związany z Narodową Demokracją, działacz gospodarczy) w dzienniku:

Chłód. Naturalnie tramwaje, dorożki – wszystko stoi. Pochód socjalistyczny bardzo liczny. Większy jak w roku zeszłym. Były chorągwie: „Niech żyje Polska sowiecka”, „Niech żyją rady robotnicze”, „Precz z sejmem” itd., ale to wszystko nieśli ludzie dobrze ubrani (mimo dzisiejszej drożyzny), syci, uśmiechnięci. [...] Gdziem widział tłum, szedł [on] wyjątkowo spokojnie, bez zrzucania kapeluszy […] przechodniom, bez przeszkadzania w pracy tym, co pracować chcieli. Po biurach i sklepach żadnych łazików, nakazujących strajk, nie było. Jednak napisy „Niech żyje Lenin”, „Precz z wojną”, „Precz z Francją” (!) każą wnioskować, że to obce pieniądze i wpływy są w ruchu. [...] Ale co to ciągłe świętowanie kraj kosztuje. Pojutrze trzeba znowu kontrdemonstrację urządzać. Płacimy za poglądowe obuczanie obywateli.

• Warszawa, 1 maja 1920

[Dziennik Juliusza Zdanowskiego, t. 3: 4 VIII 1919 – 28 III 1921, Szczecin 2014]

Józef Piłsudski w liście do późniejszej żony Aleksandry Szczerbińskiej:

Pierwszy krok skończony, musicie teraz być bardzo zdziwieni i trochę przerażeni tymi wielkimi sukcesami, a ja tymczasem teraz przygotowuję drugi i ustawiam do niego wojska i materiały tak, aby był równie skuteczny jak pierwszy. Dotąd rozbiłem w puch całą 12 Armię bolszewicką, ale to istotnie w puch: prawie połowę jej składu mam jako jeńców; od liczby materiału wziętego aż się w głowie kręci, reszta w wielkim stopniu jest zdemoralizowana i rozsypana, a strata moja jest niezwykle mała; na całym froncie nie naliczę 150 zabitych i 300 rannych. Wygrałem tę wielką bitwę śmiałym planem i nadzwyczajną energią w wykonaniu.

• Równe, 1 maja 1920

[„Niepodległość”, t. 3, Londyn 1951]

Artur Popiel, kapitan armii Denikina, w „Ilustrowanym Kurierze Codziennym”:

Podczas mego kilkusetwiorstowego pochodu przez Ukrainę […] miałem sposobność częstej rozmowy z chłopami i działaczami na wsi, którzy dowiedziawszy się, że jestem Polakiem, mimo moich złotych pagonów (szlif), chętnie wypowiadali się przede mną. Postaram się streścić swoje wrażenia zupełnie obiektywnie, unikając jakichkolwiek wywodów.

Masa chłopska nie chce ani Denikina, ani bolszewików, zupełnie jasno zapowiada na wiosnę po robotach ogólne przeciw bolszewikom powstanie i daje do poznania, że ten utrzyma się przy władzy, kto przeprowadzi reformę agrarną, kto nawet za wykup nadzieli ich ziemią. To jest ich dogmat.

Jakiś czas oczekiwano Niemców, których się boją i nienawidzą, potem poszły słuchy, że Polacy idą… Słuch ten był przyjmowany po wsiach na południu nie tylko życzliwie, ale wprost radośnie. Bardziej optymistycznie nastrojeni rozpowiadali cuda o porządku, jaki panuje w Polsce… o taniości… o polskiej reformie agrarnej… Pesymiści, machnąwszy ręką, rzucali: „A niech i czort przyjdzie. Byle zrobili porządek. Trzeba już zacząć żyć, a bez porządku nie ma życia”. Jednakowoż pojęcie porządku nie łączy się u nich stanowczo z pojęciem denikinowców, a tym bardziej komunistów.

• Kraków, 2 maja 1920

[„Niech i czort przyjdzie, byle zrobił porządek”. Tęsknota ludu ukraińskiego za wojskiem polskim, „Ilustrowany Kurier Codzienny” nr 120/1920]

Z komunikatu Sztabu Generalnego:

Na Podolu i Wołyniu nasza ofensywa w dalszym ciągu rozwija się pomyślnie. Na Polesiu oddziały nasze w śmiałym wypadzie rozbiły 415 pułk bolszewicki, zdobywając trzy działa z zaprzęgiem, cztery karabiny maszynowe oraz kilkudziesięciu jeńców. Na Białorusi samolot eskadry wielkopolskiej, prowadzony przez sierżanta Łagodę, w trakcie wywiadów nad stacją Prijamino został zaatakowany przez trzy nieuporty [samoloty] nieprzyjacielskie. Jeden z nich, ciężko uszkodzony w walce powietrznej, zmuszony został do wylądowania na naszym terenie.

• Warszawa, 3 maja 1920

[Komunikat sztabu gen. z dnia 3 b.m., „Dziennik Poznański” nr 103/1920]

Wojciech Trąmpczyński (marszałek Sejmu Ustawodawczego) w przemówieniu:

Orły nasze niosą dziś ludności, zamieszkującej Wołyń, Podole i Kijowszczyznę, porządek i wolność, niosą błogosławieństwo pokoju, niosą tej ludności możliwość spokojnej pracy i pewność, że nikt jej owoców pracy nie zagrabi. Jeśli z powodu postępu wojsk naszych posądzają nas o zaborczość, to zapewnić możemy, że nie mielibyśmy sumienia poświęcać krwi chociażby jednego polskiego żołnierza na to, aby się mieszać do wewnętrznych stosunków sąsiedzkich narodów, lub aby gwałtem przyłączyć do Rzeczpospolitej Polskiej choćby jeden powiat, którego ludność w swej większości do niej należeć nie chce. Prowadząc narzuconą nam wojnę, walczymy w pierwszym rzędzie o to, aby nadal nie ciążyła nad nami ciągła zmora nowej wojny, zmora paraliżująca naszą pracę. Winniśmy się zatem postarać o takie strategiczne granice, które by nową wojnę robiły nieprawdopodobną. […] Zwycięstwa oręża polskiego zbliżają nas szybkim krokiem do tak upragnionego pokoju i to pokoju nie tylko na naszym wschodzie. Jeżeli Europa przyczyniła się do wyzwolenia Polski, to teraz Polska orężem swym uratowała spokój Europy. 

• Warszawa, 4 maja 1920

[Sprawozdanie stenograficzne ze 144 posiedzenia Sejmu Ustawodawczego z dnia 4 maja 1920, Biblioteka Cyfrowa UMCS]

Wołyń, 1919–20. Polscy żołnierze nad Stochodem (fot. Ośrodek KARTA)

Maciej Rataj (członek sejmowej komisji spraw zagranicznych, poseł PSL „Piast”):

Szybki, zwycięski pochód naszych wojsk zafascynował i rozentuzjazmował nawet tych, którzy byli najbardziej zagorzałymi przeciwnikami wyprawy, tworzenia Ukrainy i samego Piłsudskiego. Zapomniano o koncepcjach politycznych, o zawiściach drobnych [...]. Symptomatycznym wyrazem tego entuzjazmu, tego unisono moralnego było uroczyste przemówienie w Sejmie marszałka Trąmpczyńskiego, nieskłonnego zresztą do entuzjazmu i nielubiącego Piłsudskiego z całego serca; wyrazem był następujący telegram wysłany przez marszałka za jednomyślną zgodą Sejmu do Naczelnika Piłsudskiego: „Wieść o świetnym zwycięstwie, jakie odnosi żołnierz polski pod Twoim, Naczelniku, dowództwem, napawa radosną dumą cały naród polski. Za ten krwawy i bohaterski trud, który zbliża nas do upragnionego pokoju i kładzie nowe podwaliny pod potęgę państwa polskiego, Sejm w imieniu wdzięcznej Ojczyzny śle Tobie, Wodzu Naczelny, i bohaterskiej armii serdeczną podziękę”.

• Warszawa, 4 maja 1920

[Maciej Rataj, Pamiętniki, Warszawa 1965]

Z informacji w „Katoliku”:

Od wieków na Górnym Śląsku nie święcono tak narodowego święta, jak właśnie w ubiegłą niedzielę. Pod sztandarem narodowym zgromadziły się wszelkie partie i stronnictwa. Jak Górny Śląsk daleki i szeroki, wszędzie zebrały się wielkie rzesze rodaków i rodaczek naszych, aby przed całym światem dać dowód swej polskości. Zgromadzili się starzy i młodzi, wszyscy przejęci jedną myślą: uczcić godnie Konstytucję 3 Maja – równie z braćmi z innych ziem polskich. […]

Bytom. W pochodzie brało udział 80 tysięcy ludzi. Oprócz uczestników pochodu przeszło 40 tysięcy widzów tworzyło szpaler, nie mogąc się pomieścić w pochodzie. Sztandarów było przeszło 250. […] Orkiestr naliczono kilkanaście, tablic około 150 z nazwami towarzystw oraz napisami różnej treści. W pochodzie szło – co przede wszystkim podnieść wypada – mnóstwo kobiet w strojach wieśniaczych oraz sporo powstańców. Imponujący pochód wobec braku miejsca z trudem tylko mógł się rozwinąć. Odbyło się wszystko w spokoju, z wielką godnością.

• Bytom, 4 maja 1920

[Wielkie święto narodowe na Górnym Śląsku, „Katolik” nr 53/1920]

Z raportu Oddziału II 4 Dywizji Piechoty:

Komuniści, którzy uciec nie zdołali, kryją się u Żydów. W stosunku ludności, zwłaszcza wiejskiej, do Żydów ujawnia się duża pochopność do pogromów, powstrzymywana na razie obawą przed powrotem bolszewików. Miałem jednak wypadki, gdzie śmielsi informowali się zupełnie wyraźnie, jak by na to patrzyły polskie władze wojskowe, gdyby oni zaczęli swoje porachunki. Mam wrażenie, że później, kiedy front się ustali, a ludność pozbędzie się obaw, trudno będzie w niektórych miejscach powstrzymać ludzi od krwawej zemsty.

• Korosteń, 4 maja 1920

[Raport informacyjny nr 134 Dowództwa 4 Dywizji Piechoty, Oddział II, ze zbiorów prof. Janusza Odziemkowskiego]

Brześć, 3 maja 1920. Obchody rocznicy podpisania Konstytucji 3 Maja. Pochód młodzieży ze szkół i ochronek (fot. Ośrodek KARTA)

Z informacji w „Gazecie Kieleckiej”:

Teraz przychodzi kolej na stworzenie potężnego skarbu, który by nam pozwolił uniezależnić się od nie zawsze przychylnych wpływów postronnych. Jedną z licznych dróg do tego są pożyczki wewnętrzne. W czasie poniedziałkowych manifestacji niesiono liczne transparenty, wzywające do nabywania tych pożyczek. Stworzyliśmy armię, dajmy więc pieniądze na jej zaopatrzenie, aprowizację kraju i na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb państwa polskiego.

Kto nie chce, aby Polska była kolonią obcych plantatorów, zaniedbanym folwarkiem, w którym rodzi się więcej zielska niż pszenicy, bezsilnym państewkiem, które wiecznie na innych oglądać się musi, narodem w pochodzie kultury i cywilizacji, ten winien stanąć do apelu w chwili, gdy rząd ogłasza pierwszą pożyczkę (państwową) odrodzenia. Nie od obcych rząd nasz pożycza, bo każdy grosz czerpany z cudzoziemskich źródeł, to zniżka naszej waluty, to utrwalanie drożyzny, to kuratela zagranicy nad Polską.

• Kielce, 5 maja 1920

[Skarb i Wojsko, „Gazeta Kielecka” nr 51/1920]

Z informacji „Kuriera Lwowskiego”:

Dla uczczenia rocznicy 3 Maja odbyło się w synagodze postępowej, staraniem Żydów-Polaków uroczyste nabożeństwo, które zakończyło się osobną modlitwą za zdrowie i powodzenie Naczelnika Państwa. Kazanie wygłosił rabin dr Guttman. Młodzież odśpiewała Boże, coś Polskę.

• Lwów, 6 maja 1920

[Nabożeństwo w synagodze, „Kurier Lwowski” nr 112/1920]

Józef Piłsudski w liście do gen. Kazimierza Sosnkowskiego (wiceministra spraw wojskowych):

Te bestie, zamiast bronić Kijowa, uciekają stamtąd; również uciekają i cofają się z południa. [...] Powstania przeciw nim są wszędzie, na całej Ukrainie. Zajęcie Kijowa jest to nawet nie potrzeba, ale hasło i symbol polityczny. Ale rozumiecie, iść z naszym grabiącym wojskiem przez te sympatyzujące z nami powstania jest absurdem politycznym i wojskowym, którego nie chcę się dopuścić. Zatrzymuję więc, po wzięciu Kijowa, front.

• Żytomierz, 6 maja 1920

[Rok 1920. Wojna polsko-radziecka we wspomnieniach i innych dokumentach, Warszawa 1990]

Wiktoria 1920

„Wiktoria 1920” - cykl ukazujący się w partnerskich mediach od 17 kwietnia do 13 listopada 2020.

Cykl przygotowany przez Ośrodek KARTA na zlecenie Biura Programu „Niepodległa” w ramach obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i odbudowy polskiej państwowości. BPN jest państwową instytucją kultury powołaną do obsługi Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017–2022.

Dowiedz się więcej: www.niepodlegla.gov.pl

Realizacja zespołu KARTY:

Zbigniew Gluza – koncepcja

Michał Ceglarek – wprowadzenia

Agnieszka Dębska – koordynacja

Dominika Budkus, Michał Ceglarek, Agnieszka Dębska, Jeremi Galdamez, Agnieszka Knyt – zespół

Ewa Kwiecińska – ikonografia

Izabela Kotapska – organizacja, i.kotapska@karta.org.pl

Dowiedz się więcej: www.karta.org.pl

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium