Marek Chrzanowski, dyrektor I LO im. ks. A. J. Czartoryskiego w Puławach nie zyskał poparcia kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i nie zostanie nowym prezesem tej instytucji. Przed profesorskim gremium znacznie lepiej zaprezentował się Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
Dyrektor "Czartorycha" zakwalifikował się do finałowego etapu konkursu na prezesa IPN-u, co umożliwiło mu udział we wtorkowych przesłuchaniach przed kolegium tej instytucji. Marek Chrzanowski, w odróżnieniu od większości swoich konkurentów, w trakcie wystąpienia nie posiłkował się materiałami zdjęciowymi ani graficznymi. Ponadto, mimo tego, że IPN ustawowo może zajmować badaniami historycznymi do roku 1917, puławski historyk starał się przekonać kolegium do sięgnięcia znacznie dalej, aż do czasów Średniowiecza.
– IPN powinien poszerzać swoje zainteresowania. Możemy poznawać wydarzenia nawet sprzed tysiąca lat, poszukiwać zaginionych pochówków władców Polski. To tak samo ważne, jak poszukiwanie szczątków Żołnierzy Wyklętych – ocenił.
Chrzanowski optował także za "usprawnieniem ścigania zbrodniarzy komunistycznych", w czym miałaby pomóc możliwość nadania statusu świadka koronnego osobom zainteresowanym udzieleniem cennych informacji z okresu PRL-u. Dyrektor puławskiego liceum chciałby również poprawić podręczniki do historii, w czym mieliby pomóc pracownicy IPN-u. – Po to, żeby polska młodzież nie zatraciła swojego narodowego kodu historycznego – tłumaczył.
W jego ocenie instytut powinien również zacieśnić współpracę z historykami ukraińskimi i żydowskimi, by tworzyć wspólne, międzynarodowe publikacje o czasach I RP (znów poza ustawowymi ramami działania IPN-u). Puławski kandydat przekonywał także do poświęcenia większej uwagi zbrodniom na Polakach. Opowiadał się przy tym za silniejszą "obroną prawdy historycznej", w czym miałaby pomóc współpraca z Polonią.
Wymieniając swoje dotychczasowe osiągnięcia, dyrektor I LO wspomniał m.in. o inicjatywie budowy pomnika mjra Mariana "Orlika" Bernaciaka w centrum Puław (tego samego, który do dzisiaj nie powstał, za to zablokował jeden z wygranych projektów budżetu obywatelskiego). Chwalił się także publikacjami naukowymi oraz zaangażowaniem w ramach puławskiego koła ŚZ Żołnierzy AK i WiN.
Po zakończeniu przesłuchań, kolegium postawiło na innego kandydata, Karola Nawrockiego. to dotychczasowy dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Po akceptacji Sejmu, zostanie nowym prezesem IPN-u, zastępując na tym stanowisku Jarosława Szarka.
Dla Marka Chrzanowskiego to już drugi, nieudany konkurs na szefa instytutu. Poprzednio, także po przesłuchaniach, odpadł w roku 2016.