Zespół LHT Lublin odniósł w sobotę swoje trzecie zwycięstwo w II lidze grupie północno-wschodniej w tym sezonie. Podopieczni Krzysztofa Krauze pokonali na lodowisku Icemania Husarię Białystok 9:4
Wbrew temu, co może sugerować wynik, nie można powiedzieć, że było to jednostronne widowisko. Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia i szybko wbili trzy bramki. Potem jednak rozluźnili się na tyle, że po pierwszej tercji było już 3:2. W drugiej odsłonie scenariusz był podobny – miejscowi szybko zaatakowali, a następnie musieli odeprzeć ofensywę rywali. Efekt? Lublinianie prowadzili 6:4. W trzeciej tercji zespół LHT dokończył dzieła i ustalił rezultat tego spotkania na 9:4.
Do Lublina nie przyjechał trzeci z zespołów, który występuje w tym sezonie w grupie północno-wschodniej, czyli Gauja Wilno. Wszystko przez panującą na Litwie grypę. Prawdopodobnie, zostaną zasądzone walkowery dla lubelskiej i białostockiej ekipy.
To jeszcze nie koniec zmagań o tytuł mistrzowski. Lublinianie, którzy triumfowali w tych rozgrywkach w ostatnich latach, będą musieli wziąć udział w jeszcze jednym turnieju. 21 marca pojadą do Białegostoku, aby rozegrać dwa ostatnie spotkania. Drużyna LHT jest liderem tabeli i pewnie zmierza po piąty tytuł mistrzowski z rzędu.
Wzorem poprzednich lat najlepsze drużyny drugoligowe zmierzą się w turnieju o wejście do I ligi. Problem jednak w tym, że zostanie on rozegrany 21 marca, czyli tego samego dnia, kiedy LHT Lublin rozgrywa swój ostatni turniej ligowy.
– Trzeba przyznać, że I liga to duże wyzwanie organizacyjne i sportowe. Bez sponsora i dobrego składu, bylibyśmy tylko dostarczycielami punktów. Teraz skupiamy się na turnieju w Białymstoku, a potem będziemy rozmawiać o tym, jaki kształt będzie miała II liga w kolejnym sezonie – przyznaje Krzysztof Krauze, trener LHT Lublin.
Jak już wcześniej pisaliśmy, powstał pomysł, żeby scalić dwie grupy – północno-wschodnią (tą, w której występują lublinianie) i północną. W ten sposób zespoły mogłyby rozegrać więcej meczów o stawkę w trakcie sezonu.
Warto jeszcze przypomnieć, że w sobotę na taflę Icemanii w Lublinie wyjadą młodzi adepci lodowego sportu. Chłopcy w wieku 12-14 lat wezmą udział w rozgrywkach z innymi drużynami z kraju.