Zarzut przekroczenia uprawnień służbowych poprzez przerobienie dokumentów usłyszała po trwającym ponad 2 lata śledztwie Aneta Karpiuk. Była starosta hrubieszowski, teraz radna powiatowa i prawdopodobnie kandydatka na wójta Trzeszczan zapewnia, że to nic innego, jak polityczne rozgrywki.
Aneta Karpiuk (chce, by pisać o niej podając pełne dane) mówi w rozmowie z nami, że sprawa jest polityczna.
>>> Radni wybrali nowego starostę. "Twarda, nieustęplia, swego dopnie" <<<
– Jestem niewinna i zamierzam tego dowieść – stwierdza kategorycznie. I dodaje: – Mam nadzieję, że osoby, które pod moim adresem wysuwały te oskarżenia, poniosą tego konsekwencje. Bo wprowadzanie organów ścigania w błąd nie może pozostać bezkarne. Uważam, że są osoby, którym bardzo zależy, żebym nie startowała w wyborach samorządowych i dlatego podejmują takie działania przeciwko mojej osobie.
O co chodzi?
Wójt doniósł na starostę
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył w jeszcze 2021 roku ówczesny wójt gminy Trzeszczany. Stanisław Czarnota podejrzewał, że Aneta Karpiuk, która dwa lata temu była starostą hrubieszowskim, jeszcze jako jego podwładna w UG, mogła podrobić dokument ze szkolenia stażysty, bo w naniesionych na nim odręcznych dopiskach rozpoznał charakter pisma b. kierownik USC.
>>> Wójt doniósł na starostę. Jest prokuratorskie śledztwo <<<
– To nie była łatwa decyzja, wiedziałem, że mogę być posądzany o pieniactwo i prowadzenie wojny z panią starostą, ale nie chciałem, by ta sprawa obróciła się przeciwko mnie – tłumaczył nam Stanisław Czarnota wiosną 2023, gdy pisaliśmy o tej sprawie po raz pierwszy.
Dodajmy, że wtedy już wójtem nie był. Stracił stanowisko po prawomocnym wyroku sądu, który uznał go winnym przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach, co umożliwiło wypłatę nienależnego wynagrodzenia dwóm stażystom. Mieli oni za unijne pieniędze montować kolektory słoneczne, a zajmowali się porządkami i koszeniem trawy wokół gminy.
Z prokuratury do prokuratury
Po złożonym przez Czarnotę zawiadomieniu, sprawę prowadziła najpierw w formie dochodzenia w kierunku podrobienia dokumentu Komenda Powiatowa Policji w Hrubieszowie pod nadzorem tamtejszej prokuratury.
W lutym 2022 akta przekazano do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim. Ta z kolei rok temu zmieniła formę postępowania, wszczynając śledztwo w sprawie przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W kwietniu 2023 zajmowali się tym już śledczy z Mińska Mazowieckiego, bo do tamtejszej prokuratury śledztwo przeniosła Prokuratura Regionalna w Lublinie, tłumacząc tę decyzję potrzebą „zapewnienia bezstronności i rzetelności jego prowadzenia”.
Potem, w końcówce grudnia 2023 roku, akta trafiły do innej jednostki – Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowiecki, a śledztwo już nie jest prowadzone „w sprawie”, tylko wobec konkretnej osoby.
Zarzuty po ponad dwóch latach
– Toczy się przeciwko Anecie K., której przedstawiono (w poniedziałek, 12 lutego – red.) zarzut przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby poprzez przerobienie dokumentów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, co stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego – poinformował nas Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
>>> Przewrót w starostwie. Kuropatwa zastąpił Karpiuk <<<
Dodał, że podejrzana została przesłuchana, nie przyznała się do zarzuconego jej czynu i odmówiła złożenia wyjaśnień. Śledztwo zostało, póki co, przedłużone do 9 maja.
Wcześniej odbędą się wybory samorządowe. B. starosta zarejestrowała już KWW Anety Karpiuk. Zarzuty nie dyskwalifikują jej ze startu.