Janar Kokk, estoński pokerzysta przegrał zakład i "za karę" musi spędzić miesiąc na Lubelszczyźnie. A konkretnie w Hrubieszowie. Filip Chajzer sprawdzał z czego słynie miasto.
Wakacje w Lubelskiem to skutek przegranego zakładu. Podczas ubiegłorocznego Cash Game Festival Janar Kokk założył się z Martinem ,,Franke” von Zweigbergkiem o to, kto lepiej wypadnie podczas pokerowych zmagań. Estończyk przegrał.
Miał do wyboru – przez cały rok płacić zwycięzcy po 5 euro dziennie lub przeprowadzić się do wskazanej przez niego miejscowości. Kluczem w poszukiwaniach miejsca była jak największa odległość od dużego lotniska, morza, oceanu i jezior oraz jak najmniejsza liczba dróg prowadzących do miejscowości.
Jeszcze przed przyjazdem pokerzysty do Hrubieszowa pojawił się tu Filip Chajzer z kamerą. Chciał sprawdzić z czego słynie miasto.
Wideo można obejrzeć tutaj: Filip Chajzer i pokerowa rozgrywka o Hrubieszów