Do końca tego roku powinien być przeprowadzony nabór najemców, a na początku przyszłego pierwsza łopata może już być wbita na placu budowy. O założeniach i harmonogramie prac związanych z budową bloku na ul. Pobereżańskiej w Hrubieszowie mówił na sesji Adrian Stępniak, prezes SIM Lubelskie.
O tej inwestycji pisaliśmy kilka dni temu, gdy koncepcja architektoniczna została zaprezentowana przez miasto w mediach społecznościowych. Marta Majewska, burmistrz Hrubieszowa zapowiedziała wtedy w rozmowie z nami obecność prezesa spółki SIM Lubelskie na czwartkowej sesji Rady Miasta Hrubieszowa.
Adrian Stępniak rzeczywiście się pojawił i przedstawił radnym założenia inwestycji: budowy czterokondygnacyjnego bloku z 23 mieszkaniami. Powiedział, że średnia ich powierzchnia to 52 m. kw., bo ustawa, w oparciu o którą funkcjonuje SIM Lubelskie, zakłada przygotowanie lokali głównie dla rodzin z dziećmi.
– Ale przewidujemy też całkiem małe kawalerki dla osób starszych oraz mieszkania do ok. 70 metrów kwadratowych powierzchni – przekazał.
Mówił, że teraz kierowana przez niego spółka jest na etapie wnioskowania o warunki przyłączeniowe, później ogłosi przetarg na projekt budowlanyz pozwoleniem na budowę i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsza łopata miałaby być przy Pobereżańskiej wbita w ziemię w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Wcześniej na zasadach ustalonych przez samorząd ma zostać przeprowadzona rekrutacja przyszłych najemców. Ten etap powinien być sfinalizowany do końca br.
Radni mieli do prezesa trochę pytań. Nie na wszystkie uzyskali jasne odpowiedzi. Nie wiadomo np. jak będzie wyglądała kwestia budowy dróg w sąsiedztwie działki przewidzianej pod inwestycję. Pewne jest natomiast, że mieszkania mają być wykonane „pod klucz”, czyli z gładkimi ścianami, podłogami, białym montażem, a także... co najmniej jedną szafką pod kuchenkę do montażu.
Prezes Stępniak podkreślał też, że miasto nigdy właścicielem mieszkań nie będzie. Jest jedynie jednym z wielu udziałowców spółki, która blok postawi i będzie nim administrowała. Lokatorzy dostaną za jakiś czas prawo wykupu lokali na własność i dopiero wówczas, gdy wszyscy to zrobią, będą mogli założyć wspólnotę mieszkaniową. Według Stępniaka to perspektywa 15, może nawet 25 lat.
– A jakie będą koszty? Czy ludzi będzie na to stać? – padło pytanie z sali.
Prezes SIM Lubelskie podkreślił, że czynsz ma być naliczany w oparciu o zmieniający się kwartalnie tzw. wskaźnik odtworzeniowy ustalany przez wojewodę. Opłaty nie mogą przekroczyć 4 proc. tej stawki.
– Na ten moment czynsz za 52-metrowe mieszkanie to byłoby ok. 900-950 zł – wyliczał Adrian Stępniak.
Nie wspomniał, a radni nie pytali, o finansowym udziale przyszłych lokatorów w budowie. Wiadomo natomiast, że umowa z SIM może obligować najemców do wniesienia na początek do 30 procent kosztów budowy mieszkania.