Nie zwalniają tempa piłkarze Świdniczanki. Michał Zuber i spółka właśnie zanotowali piąte zwycięstwo z rzędu. Tym razem pokonali w Krasnobrodzie tamtejszy Igros 3:0.
Goście szybko ustawili sobie spotkanie. Tuż po kwadransie gry po centrze z rzutu rożnego podanie na bliższym słupku przedłużył Bartłomiej Mazurek, a formalności z bliska dopełnił jedynie Jarosław Milcz. Minęło 10 minut, a sytuacja Świdniczanki z dobrej zmieniła się na bardzo dobrą. Tym razem skrzydłem „urwał” się Karol Kowalski, który zagrał wzdłuż bramki, a akcję wykończył Mazurek.
W 36 minucie wyglądało na to, że pod bramką gospodarzy znowu będzie gorąco. Tym razem Patryk Albingier ratował jednak sytuację faulem i nieprzepisowo zatrzymał Milcza. Gola nie było, ale ekipa z Krasnobrodu od tego momentu musiała grać w dziesiątkę, bo obrońca obejrzał czerwoną kartkę.
Mimo gry w dziesiątkę miejscowi nie rezygnowali. I tuż po wznowieniu gry mieli swoją szansę na kontaktowe trafienie. Niestety, Michał Kołodziejski spudłował. A w końcówce błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu piłki wykorzystał Michał Zuber, który w ciemno poszedł za piłką, przechwycił ją i w sytuacji sam na sam huknął pod poprzeczkę na 0:3.
– Na pewno spisaliśmy się lepiej niż w meczu z Siennicą Nadolną. Wiadomo jednak, że Świdniczanka to mocny zespół. Kiedy im się chciało, to było to widać na boisku. My musieli sobie radzić w dziesiątkę przez całą drugą połowę, ale ogólnie to był całkiem niezły występ w naszym wykonaniu. Czekamy na kolejnego przeciwnika i nastawiamy się, że do końca rundy uda nam się jeszcze zapunktować – mówi Marcin Nowosad, trener beniaminka.
Odkąd drużynę ze Świdnika prowadzą grający trenerzy: Karol Kowalski i Bartłomiej Mazurek ta po pięciu meczach ma na koncie same zwycięstwa. – Skupiamy się tylko na tym, żeby wygrywać kolejne spotkania. Resztę zostawiamy działaczom – zapewnia Mazurek. I dodaje, że mecz od początku do końca był pod kontrolą. – Wszystko szło zgodnie z planem. Szybko strzeliliśmy dwie bramki i zgarnęliśmy trzy punkty – dodaje grający trener Świdniczanki.
Igros Krasnobród – Świdniczanka Świdnik 0:3 (0:2)
Bramki: Milcz (16), Mazurek (25), Zuber (80).
Igros: Gontarz – Przytuła, Albingier, Baran, Surinovich, Wawrzusiszyn, Maslov, Mielniczek, Karólak, Kołodziejski, Jędruszczak.
Świdniczanka: Kowalczyk – Kowalski, Żmuda, Szczerba, Kopyciński, Śliwa (86 Kursa), Kucybała, Stępień (62 Plesz), Mazurek (74 Pacek), Zuber (81 Orzędowski), Milcz (86 Duda).
Żółte kartki: Kucybała, Śliwa, Plesz.
Czerwona kartka: Albingier (Igros, 37 min, za faul).
Sędziował: Dariusz Harko (Chełm).