W sobotę cała Polska znajdzie się w żółtej strefie. To oznacza, że nawet na otwartej przestrzeni publicznej trzeba zakrywać usta i nos. Jakiej wysokości mandat grozi za brak maseczki?
W czwartek premier i minister zdrowia poinformowali, że od soboty w całym kraju będzie obowiązywała żółta strefa.
Jedną z zasad w niej panującą jest obowiązek zakrywania ust i nosa.
– Pamiętaj o zasłanianiu nosa i ust w przestrzeni publicznej – w sklepie, autobusie, ale także na ulicy. Będzie to obowiązkowe w całym kraju! – czytamy w stronie rządowej i dalej: – Co ważne, zwolnione z tego obowiązku są jedynie osoby, które posiadają zaświadczenie lekarskie lub dokument, który potwierdza niepełnosprawność.
Kilka dni temu MZ i policja zapowiedzieli wprowadzenie polityki „zero tolerancji”. To oznacza, że policja ma stanowczo karać za m.in. brak maseczek.
Jaki mandat grozi za brak maseczki?
Każdą osobę bez zasłoniętych ust i nosa policja może ukarać mandatem w wysokości do 500 złotych.
W ostatnią niedzielę policja poinformowała, że od początku wybuchu pandemii funkcjonariusze wystawili 19 tys. mandatów osobom, które nie zasłaniały usta i nosa. 161 tys. osób zostało pouczonych, a w 7300 przypadkach skierowano wnioski do sądu
Dodatkowo Inspektor Sanitarny może wymierzyć karę w wysokości od 5 tys. zł do 30 tys. zł.