Kilkadziesiąt osób, w tym uczniowie klas mundurowych z XIV LO w Lublinie, wzięło udział w środę w VII Rajdzie Pieszym im. kpt. Wincentego Sowy ps. Vis. – Upamiętniamy człowieka wyjątkowego jeśli chodzi o całe polskie podziemie niepodległościowe – mówi organizator imprezy Karol Wołek, prezes fundacji im. Kazimierza Wielkiego.
Kpt. Wincenty Sowa ps. „Vis” był oficerem Wojska Polskiego i Narodowych Sił Zbrojnych, twórcą konspiracji narodowej w Janowie Lubelskiem w czasie II wojny światowej. Na bazie stworzonej przez siebie siatki konspiracyjnej stworzył oddział partyzancki, którym dowodził w czasie okupacji niemieckiej.
– Po wkroczeniu okupanta sowieckiego został aresztowany i brutalnie torturowany przez komunistów na Zamku Lubelskim. Pomimo bestialskich tortur, nikogo nie wydał okupantowi, dzięki temu cała konspiracja została zachowana. Został zamordowany na Zamku Lubelskim, a jego rodzina doznała prześladowań i represji – dodaje prezes Wołek.
Uczestnicy rajdu odwiedzili miejsca pamięci związane z polskim podziemiem niepodległościowym w Janowie Lubelskim i okolicy, w tym dom rodzinny Wincentego Sowy. Na miejscowym cmentarzu, pod tablicami pamiątkowymi w kościele pw. Jana Chrzciciela i pomniku na rynku w Janowie oraz na leśnych mogiłach partyzantów-żołnierzy NSZ poległych w walce z niemieckim okupantem zapalili znicze.
– To miejsca, które zostały stworzone przez Kombatantów Narodowych Sił Zbrojnych. Niestety, kombatanci już nie żyją, ale zostały miejsca przypominające o ich zbrojnej walce. Dziś kolejne pokolenia Polaków zaznajamiamy z ich historią – podkreśla Karol Wołek.
W rajdzie udział wzięło ponad 30 osób, w tym uczniowie klas mundurowych z XIV LO w Lublinie.
– To fajna forma poznania historii, która wiąże się także z aktywnością fizyczną – mówi Iga Klimek uczennica liceum z ul. Radzyńskiej, która po raz pierwszy brała udział w rajdzie, a do Janowa przyjechała z koleżanką z klasy.