Do Polski łącznie dotarło 670 tys. dawek szczepionki firmy Pfizer – mówi szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Jak poinformował tylko 26 dawek trzeba było zutylizować.
– Dzisiaj do wieczora 200 tysięcy szczepionek dotrze do szpitali węzłowych, które obecnie prowadzą szczepienia w grupie +0+, czyli lekarze i personel podmiotów prowadzących działalność leczniczą – powiedział Dworczyk.
– Do wczoraj do godziny 18.00 zaszczepiono 50 tysięcy 391 osób – poinformował. Zdementował jednocześnie informacje, jakoby marnowały się duże ilości szczepionki. – To są kłamstwa - 26 dawek szczepionki zostało zutylizowane. Z tych ponad 50 tysięcy szczepionek, które wykonano, wyłącznie 26 dawek musiało być zutylizowanych – powiedział Dworczyk.
Według Michałą Dworczyka, "wszystko wskazuje na to", że do końca pierwszego kwartału możliwe są dostawy szczepionek trzech producentów: 4,6 mln dawek szczepionki Pfizer-BioNTech, 800 tys. dawek od firmy Moderna i 400 tys. dawek szczepionki CureVac – o ile zostanie zarejestrowana. Dałoby to łącznie ok. 5,8 mln dawek, co wobec konieczności przyjęcia dwóch dawek oznacza, że do końca marca można by zaszczepić ok. 2,9 mln osób.