Kamil Kruk (Motor Lublin): Po pierwszym telefonie od trenera byłem zdecydowany na transfer [wideo]

W sobotę trener Goncalo Feio podzielił swój zespół na „Niebieskich” i „Białych”. W wewnętrznej gierce, która trwała godzinę lepsza okazała się pierwsza z ekip.

Do przerwy było 2:0 po golach: Rafała Króla i Damiana Sędzikowskiego. W drugiej części na 3:0 podwyższył Michał Żebrakowski (asysta Michał Król), a wynik ustalił Bartosz Wolski, który pokonał Kacpra Rosę strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego.

My odwiedziliśmy drużynę z Lublina w czwartek. Rozmawialiśmy chociażby z Kamilem Krukiem na temat jego transferu do Motoru. 

– Przede wszystkim Motor wyraził duże zainteresowanie i wyraził jasny plan. Dla mnie decyzja była oczywista, już po pierwszym telefonie od trenera wiedziałem, że to jest fajny projekt. Byłem od razu pozytywnie nastawiony i zdecydowany – mówi Kamil Kruk.

Sebastiana Rudola zapytaliśmy za to o bardzo udaną pierwszą rundę i czy w związku z udanym zakończeniem jesieni w szatni rozmawia się teraz trochę więcej o awansie do PKO BP Ekstraklasy.

– I sztab i my uczulamy się, żeby jak najmniej mówić, a jak najwięcej pracować. W zimie trzeba patrzeć z dnia na dzień, mocno trenować, regenerować, mamy bardzo dobre waarunki i trzeba się na tym skupiać. Gadanie w niczym nam nie pomoże, jeżeli chodzi o realizację celów – przekonuje popularny „Rudi”.

Już w środę Motor zagra pierwszy mecz kontrolny. Beniaminek Fortuna I Ligi pojedzie do Białegostoku na mecz z tamtejszą Jagiellonią. Spotkanie, według wstępnych planów ma się rozpocząć o godz. 11. W sobotę do Lublina przyjadą za to dwa pierwszoligowe kluby: Znicz Pruszków i Stal Rzeszów.

Niebiescy – Biali 3:1 (2:0)

Bramki: R. Król, Sędzikowski, Żebrakowski – Wolski.

Niebiescy: Rosa – Wójcik, Rudol, Kruk, Palacz – M Król, Sędzikowski, Scalet, R Król, Rybicki – Żebrakowski.

Biali: Jeż – Stolarski, Szarek, Magnuszewski, Luberecki – Kamiński, Gąsior, Wolski, Wełniak, Lis – Śpiewak.