Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

15 października 2020 r.
16:27

Klacz Alsa z Janowa Podlaskiego sprzedana do Szwajcarii. „Powinna pracować dla rodzimej hodowli”

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
0 0 A A
Klacz Alsa
Klacz Alsa (fot. Hanaya Stud)

Stadnina w Janowie Podlaskim nie pozwala o sobie zapomnieć. Tym razem, eksperci z branży są zaniepokojeni sprzedażą klaczy Alsa, która ich zdaniem „powinna pracować dla rodzimej hodowli”. Tymczasem, trafiła do Szwajcarii.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pierwszy o tej sprawie napisał dziennik „Rzeczpospolita”. – Klacz Alsa została sprzedana 30 grudnia 2019 roku – potwierdza Agnieszka Kołwa z biura dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – Cena sprzedaży, zgodnie z informacją spółki, wyniosła 520 tys. euro – dodaje przedstawicielka KOWR.

Decyzję o sprzedaży klaczy miał podjąć ówczesny zarząd stadniny. Przypomnijmy, że p.o. prezesa był wówczas Grzegorz Czochański. Nie chce on jednak komentować sprawy. – Obowiązuje mnie wciąż tajemnica handlowa – stwierdza w rozmowie z nami.

Wyhodowana w janowskiej stadninie, 7–letnia klacz Alsa została czempionką Europy klasy starszych podczas czempionatu w Pradze we wrześniu ubiegłego roku. Z relacji branżowego portalu „Świat koni” wynika, że klacz zrobiła wówczas „piorunujące wrażenie”. „Klacz wyglądała obłędnie, w szczytowej formie, szlachetna i niebywale żeńska, pozostawiła rywalki w tyle, a konkurencję miała silną” - pisze „Świat koni” i zauważa, że klacz „została sprzedana za kwotę co najmniej trzykrotnie niższą od swojej potencjalnej wartości (…) zamiast pracować na rzecz rodzimej hodowli”.

Alsa trafiła do szwajcarskiej stadniny Hanaya, gdzie była wcześniej w dzierżawie. – Jesteśmy właścicielami klaczy Alsa, a także innych polskich i egipskich klaczy i ogierów. Wszystkie konie są cenne. Natomiast medialnych plotek nie komentujemy – odpisali nam właściciele szwajcarskiej stadniny.

Zdaniem Marka Szewczyka, autora popularnego bloga „Hipologika” niepokojące jest to, że klacz została sprzedana z wolnej ręki, a nie w trybie publicznej licytacji.

Tymczasem, prof. Krystyna Chmiel z Białej Podlaskiej uważa, że cena za klacz była „przyzwoita”. – Ta klacz w klasach młodzieżowych nie startowała, to dopiero prezes Czochański ją odkrył w zeszłym roku. Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, że będzie pretendentką do czempionatu świata. Poza tym, prezesi Marek Trela czy Jerzy Białobok nie takie „pretendentki” sprzedawali – stwierdza Chmiel.

„Rzeczpospolita” podaje również,  że sprawą zajmuje się CBA, które miało kilka dni temu być w stadninie.  – Czynności w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie i jedynie ona jako gospodarz postępowania może ewentualnie udzielić więcej informacji w sprawie – odpowiada nam biuro prasowe CBA.

Tyle, że prokurator Piotr Marko, rzecznik  tej prokuratury odpowiada, że „nie zlecała ona takich działań w ramach prowadzonych postępowań”.

Nasze pytanie dotyczyło okoliczności sprzedaży klaczy Alsa. Natomiast Prokuratura Regionalna prowadzi śledztwo w  sprawie niegospodarności, do jakiej miało dojść w latach 2013–2016, kiedy prezesem był Marek Trela. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Przypomnijmy, że niedawno KOWR potwierdził że dokapitalizuje stadninę w Janowie Podlaskim. Nie podano jeszcze, o jaką sumę chodzi. Od połowy września, stadniną kieruje Lucjan Cichosz, były poseł i senator z PiS.

Zobacz: Pride of Poland 2020

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

Zwycięska drużyna Północy

LNBA. Za nami Mecz Gwiazd

W hali I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie odbył się Mecz Gwiazd LNBA. MVP imprezy został Jakub Wróblewski

Kupiłeś te produkty w Action? Natychmiast oddaj je do sklepu

Kupiłeś te produkty w Action? Natychmiast oddaj je do sklepu

Sieć sklepów Action zwraca się do klientów z informacją o natychmiastowy zwrot wybranych produktów. Mogą one stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia.

Czujka dymu uratowała im życie. Nocny pożar w powiecie lubelskim

Czujka dymu uratowała im życie. Nocny pożar w powiecie lubelskim

O tym, że czujki przeciwpożarowe ratują życie przekonali się mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych w powiecie lubelskim.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium