![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Koń, który był w lepszym stanie został właścicielce odebrany](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-10/32120e7be293456619310cefe6231300_std_crd_830.png)
Czy mieszkanka gminy Trawniki tak zaniedbała swoje konie, że jeden z nich padł? Na to pytanie ma przynieść odpowiedź postępowanie prowadzone przez świdnicką policję. Sprawa ujrzała światło dzienne, dzięki członkom stowarzyszenia zajmującego się opieką nad zwierzętami.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Sygnał o możliwych nieprawidłowościach dotarł do komendy w Świdniku w środę. Poinformowano, że w jednym z gospodarstw w gminie Trawniki są dwa zaniedbane konie. Kiedy policjanci tam pojechali, jedno zwierzę leżało na padoku.
– Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który podał leki zwierzęciu, natomiast strażacy z OSP przemieścili konia do zadaszonej stodoły. Następnej nocy zwierzę padło – informuje asp. szt. Elwira Domaradzka, rzeczniczka świdnickiej policji.
Zwłoki martwego konia zabezpieczono do sekcji zwłok, któa ma wykazać, co było przyczyną śmierci zwierzęcia.
Drugi z koni był w lepszym stanie. Od właścicielki przejęło go stowarzyszenie. Policjanci będą wyjaśniać, czy kobieta rzeczywiście zaniedbywała zwierzęta.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-10/d94967ec73f681c1b9829de141811e6a_v1_830.png)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)