Władze żużlowej ligi poinformowały we wtorek, że jedna z osób, które przebywały podczas meczu PGG ROW Rybnik – Fogo Unia Leszno 10 lipca w parku maszyn miała pozytywny wynik testu na COVID-19. Nie chodzi jednak o żadnego z zawodników, mechaników ani członków sztabu szkoleniowego
– W związku z faktem, iż jedna z osób z obsługi przebywających w parku maszyn podczas meczu PGG ROW Rybnik – FOGO Unia Leszno rozegranego w ramach 5. rundy PGE Ekstraligi 10 lipca, posiada pozytywny wynik testu COVID-19, PGE Ekstraliga wprowadza przygotowane na taką okoliczność procedury kryzysowe – czytamy w komunikacie Ekstraligi Żużlowej.
Po pierwsze, przełożone zostają dwa spotkania 6. rundy PGE Ekstraligi: PGG ROW Rybnik – Eltrox Włókniarz Częstochowa (17 lipca) oraz Fogo Unia Leszno – RM Solar Falubaz Zielona Góra (19 lipca). Wprowadzono także domową izolację dla wszystkich uczestników feralnego meczu, którzy przebywali w parku maszyn. Wszyscy przejdą testy na obecność koronawirusa. Żużlowcy obu ekip mają też zakaz prowadzenia jakiejkolwiek aktywności sportowej.
– Zgodnie z zaleceniami WHO (Światowej Organizacji Zdrowia – dop. red.), testy genetyczne na obecność koronawirusa przeprowadza się w ciągu 7-8 dni od dnia potencjalnego kontaktu z osobą zarażoną – pisze Ekstraliga Żużlowa. I dodaje: Wszystkie testy dla uczestników tego meczu odbędą się, w porozumieniu z firmą INVICTA (która je wykonuje – dop. red.), najwcześniej 20 lipca. Koszty testów pokryje Ekstraliga Żużlowa.
Co taka wiadomość oznacza dla rozgrywek? Na razie przełożone zostały dwa spotkania. Większym problemem jest jednak to, że zawodnicy obu drużyn uczestniczyli już w ostatnich dniach w innych zmaganiach. We wtorek juniorzy z Rybnika i Leszna jeździli w Grudziądzu w Lidze Juniorów, a w składzie pierwszej z tych drużyn był Mateusz Tudzież, czyli młodzieżowiec, który wystąpił też w ekstraligowej rywalizacji. Z kolei "gość" z ROW Adrian Miedziński występował razem z eWinner Apatorem Toruń na zapleczu PGE Ekstraligi.
Działacze już dmuchają na zimne. 3. runda cyklu Tauron SEC w Gnieźnie została przełożona na inny, na razie nieokreślony, termin. W stawce było czterech żużlowców, którzy brali udział w spotkaniu Rybnika z Lesznem: Robert Lambert, Kacper Woryna, Vaclav Milik i Bartosz Smektała.