Pięcioro pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach zmaga się z koronawirusem. Wszyscy przebywają w domowej izolacji. Na kwarantannę skierowano osiem osób z ich najbliższego otoczenia.
W ubiegłym tygodniu jeden z pracowników puławskiego sanepidu źle się poczuł. Doskonale znał obowiązujące w takiej sytuacji procedury, więc zgłosił swoje objawy i otrzymał skierowanie na test. Gdy ten wyszedł pozytywny, wszczęto postępowanie epidemiologiczne. Przetestowano osoby z jego najbliższego otoczenia, zarówno w pracy, jak i w domu. Dodatnie wyniki badań na obecność patogenu potwierdzono w ten sposób u czwórki kolejnych zakażonych. W celu ograniczania ryzyka, 8 osób, które miały z nimi kontakt, skierowano na kwarantannę. Według danych z poniedziałku, żaden z nosicieli nie wymaga hospitalizacji.
– Ognisko z PSSE w Puławach znajduje się w fazie rozwojowej – informuje Katarzyna Wnuk, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. To oznacza, że w najbliższych dniach prawdopodobne są kolejne zakażenia. Mimo kłopotów, puławski sanepid pracuje normalnie.
W powiecie puławskim obecnie znajduje się 5 ognisk koronawirusa, to: zakład psychiatryczny w Celejowie, MPWiK w Puławach, puławski Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz Komenda Powiatowa Policji. Liczba nosicieli wśród mieszkańców powiatu w poniedziałek wzrosła do 1124, z czego 784 wyzdrowiały, a 34 zmarły.