Jeszcze tylko kilka miesięcy i pomkniemy z węzła Lubelska do Lublina wygodną drogą ekspresową. Nogę z gazu zdejmiemy tylko na obwodnicy Kołbieli, która do końca roku nie będzie gotowa na 100 proc. To nie koniec dobrych wiadomości. W 2021 roku z Lublina na Okęcie dojedziemy dwupasmówką w niecałe dwie godziny, a pierwsze dwa nowe odcinki S17 kierowcy sprawdzą już w czerwcu
Dziś w budowie jest praktycznie cały pozostały odcinek S17 o długości ok. 100 km – od miejscowości Zakręt do węzła Kurów Zachód, gdzie funkcjonuje już wspólny z S12 ponad 70-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej pozwalający ominąć Lublin.
W tym roku kierowcy skorzystają z kolejnych nowych odcinków S17. Powstaje też obwodnica Tomaszowa Lubelskiego, a w przygotowaniu będzie cały odcinek od Piask do Hrebennego. Mazowiecka GDDKiA odpowiada za budowę S2 na odcinku Puławska – Lubelska i Lubelska – Zakręt. Te dwa odcinki będą gotowe w 2021 roku.
Mazowiecka część układanki
O S17 nie można pisać bez kontekstu warszawskiego. Inwestycja dotycząca budowy Południowej Obwodnicy Warszawy w ciągu S2 została podzielona na trzy odcinki.
Pierwszy to droga o długości ok. 4,6 km od węzła Puławska (bez węzła) do węzła Przyczółkowa (bez węzła) powierzona firmie Astaldi (wartość 1,222 mld zł).
Drugi to trasa licząca 6,45 km od węzła Przyczółkowa do węzła Wał Miedzeszyński wraz z węzłami oraz mostem przez Wisłę. Ten fragment powierzono Gϋlermak Ağır Sanayi İnşaat ve Taahhüt i PBDiM (wartość 757,643 mln zł).
Trzecia część to droga o długości 7,45 km od węzła Wał Miedzeszyński (bez węzła) do węzła Lubelska (bez węzła). Realizuje go firma Warbud (wartość 561,660 mln zł). Ten odcinek ma być gotowy w 2021 roku.
W podwarszawskim Zakręcie krajobraz zmienił się w zimie. Powstaje tu wielopoziomowy węzeł - na skrzyżowaniu z DK2 i dalszym ciągiem wschodniej obwodnicy Warszawy.
– Wycięto drzewa i rozpoczęto rozbiórkę zabudowań. Wykonawca inwestycji jest w trakcie uzyskiwania zamiennej decyzji zezwolenia na realizację inwestycji drogowej i po jej uzyskaniu na dobre rozpocznie się budowa – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Umowa na realizację tego odcinka S17 (2,5 km) została popisana 22 listopada 2017 roku. Wykonawcą jest firma Warbud, a koszt robót to blisko 225 mln zł. Planowany termin ukończenia to II kw. 2021 r. Długość tego odcinka to 18,5 km. Najbardziej spektakularna jest budowa tunelu pod Ursynowem i kilometrowej estakady nad Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym.
Kolejny fragment trasy to węzeł Lubelska, skrzyżowanie S17 z A2 i S2. Wykonawca, firma PORR, okres zimowy wykorzystała do prowadzenia prac przy budowie licznych obiektów inżynierskich wchodzących w skład olbrzymiego węzła.
– Pierwsze prace prowadzono na obrzeżach, a teraz wykonawca przechodzi do jego centralnej części. W sąsiedztwie obecnej DK17 pojawiły się wykopy, w których „wyrosło” zbrojenie podpór przyszłych wiaduktów – wymienia K. Nalewajko.
Wartość robót budowlanych to nieco ponad 190 mln zł, a planowany termin ukończenia to IV kwartał 2020 roku. Długość S17 w zakresie węzła Lubelska to ok. 3,5 km.
Mkniemy do Kołbieli
Dalej na południe rozpoczynają się już zdecydowanie dłuższe odcinki. Pierwszy, od węzła Lubelska do początku obwodnicy Kołbieli, mierzy ponad 15 km. Prace budowlane ruszyły w kwietniu 2018 roku. Wykonawca inwestycji, konsorcjum firm Strabag i Strabag Infrastruktura Południe, wznosi obiekty inżynierskie i prowadzi prace ziemne.
– Okres zimowy wykorzystano do realizacji obiektów, a wraz z wiosną pełną parą ruszyły prace drogowe – dodaje K. Nalewajko.
Wdrożono kolejny krótki objazd, rosną nasypy i kolejne elementy konstrukcji obiektów inżynierskich. W kwietniu planowane jest też przełożenie ruchu i kierowcy będą jeździć przez centrum Wiązowny. Wartość robót budowlanych na tym odcinku to ok. 370 mln zł, a planowany termin zakończenia prac to IV kwartał tego roku.
Koniec korków
Słynne rondo w Kołbieli zna chyba każdy kierowca. Problem korków i kolejek rozwiąże obwodnica Kołbieli o długości blisko 9 km.
Początkowo planowano, że węzeł Kołbiel na S17 będzie krzyżował się z jednojezdniową przyszłą obwodnicą tej miejscowości w ciągu DK50. W trakcie opracowywania dokumentacji projektowej poszerzono jednak przekrój DK50 do dwóch jezdni, co przełożyło się na wydłużenie okresu projektowania i uzyskania decyzji ZRID.
– Drogowcy wykorzystali okres zimowy do realizacji obiektów inżynierskich i wymiany gruntów. Kierowcy korzystający z DK17 zauważyli też, że zmalała sztuczna góra, czyli składowisko materiałów wykorzystywanych do budowy drogi – dodaje rzecznik.
Koszt budowy tego odcinka to ok. 225 mln zł, a planowany termin zakończenia prac to II kw. 2020 r. Być może częścią trasy kierowcy pojadą już w tym roku.
Po betonie
Od końca obwodnicy Kołbieli do początku obwodnicy Garwolina mamy pierwszy z trzech odcinków realizowanych przez firmę Budimex. Praktycznie wzdłuż całego, 13-kilometrowego odcinka, poruszamy się nowopowstała drogą serwisową, która pełni rolę objazdu.
– Od niedawna kierowcy nie muszą już przejeżdżać przez torowisko linii kolejowej z Pilawy do Mińska Mazowieckiego. Korzystają z nowego odcinka drogi serwisowej poprowadzonej przez nowy wiadukt nad linią kolejową. Ruszyła również rozbiórka pozostałości po starej DK17 – mówi K. Nalewajko.
Trwają prace przy obiektach inżynierskich, w tym przejściach dla zwierząt o konstrukcji z blachy falistej, a także roboty przy budowie warstw konstrukcji przyszłej drogi ekspresowej. Wartość tego odcinka to ok. 290 mln zł, a kierowcy skorzystają z niego już w IV kw. 2019 r.
Prawie gotowe
Na kolejnych dwóch odcinkach, od końca obwodnicy Garwolina do końca obwodnicy Gończyc i dalej do granicy województw (w sumie ponad 25 km), leży już 100 proc. nawierzchni z betonu cementowego na ciągu głównym drogi ekspresowej. Wykonawcy pozostało wykonanie krótkich odcinków o nawierzchni bitumicznej przy obiektach inżynierskich, uzupełnienie oznakowania poziomego i pionowego oraz ukończenie obecnie wykorzystywanych dróg serwisowych.
Okres zimowy wykorzystano do montażu barier i ogrodzenia trasy. Wraz z nadejściem wiosny przełożono ruch na węzeł Trojanów i kierowcy korzystają na tym fragmencie z obu jezdni trasy. Wartość obu odcinków to ponad 602 mln zł, a kierowcy skorzystają z nich z końcem czerwca.
Maszyny i kierowcy czekają na sygnał
Kierowcy korzystający z DK17 mogli zauważyć pojawienie się charakterystycznej maszyny do rozkładania nawierzchni betonowej na kolejnym odcinku, od granicy województw do węzła Skrudki. To kolejna oznaka wiosennej aktywności na odcinku realizowanym przez firmę PORR.
– Najdłuższym, ponad 20-kilometrowym, omijającym od wschodu Ryki i przebiegającym przez najtrudniejsze geologicznie tereny rzecznych dolin. Po ustabilizowaniu się osiadania nasypu w pobliżu przyszłego węzła Ryki Południe ruszyły prace przy układaniu warstw konstrukcji podbudowy przyszłej drogi – wymienia rzecznik.
Trwają też prace przy przebudowie odcinka starej DK17 i roboty przy nasypach. Rozebrano konstrukcję jednego z objazdów i wymieniono grunt w okolicy węzła Ryki Południe. Wartość robót na tym odcinku to blisko 610 mln zł, a kierowcy pojadą nim przed końcem wakacji.
Kolejnym odcinkiem, pomiędzy węzłami Skrudki i Kurów Zachód, pojedziemy jako pierwszym w całym ciągu S17 na początku czerwca br. Pozostało jeszcze tylko uzupełnienie ciągu głównego drogi ekspresowej o nawierzchnię bitumiczną na obiektach inżynierskich, uzupełnienie barier energochłonnych, ogrodzenie trasy i wykonanie oznakowania poziomego i pionowego.
Uzupełnienia i zagospodarowania wymaga jeszcze nawierzchnia przejść górnych dla zwierząt. Wartość robót na ponad 13-kilometrowym odcinku, realizowanym przez firmę Mota-Engil Central Europe, to ponad 270 ml zł.