Białystok. Dramat uchodźców na granicy z Białorusią ciągle trwa. Jest może nawet tym większy, bo dokonuje się bezkarnie i bez kamer. Do mediów przedostał się nowy film rejestrujący działania białoruskich służb wobec migrantów z Kuby. Funkcjonariusze reżimu Aleksandra Łukaszenki siła pchali uchodźców w stronę polskiej granicy, zmuszając ich do wejścia w drut kolczasty. Wielu z nich zostało rannych.
– Służby białoruskie bardzo brutalnie traktowały migrantów. (…) To było siedem osób, bez dzieci, pięciu mężczyzn i dwie kobiety. Informowaliśmy te osoby, że mogą składać wnioski o objęcie ochroną międzynarodową w Polsce, ale te osoby nie chciały zostać w Polsce – powiedziała por. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.