Wspiął się na drugi najwyższy szczyt świata, a następnie zjechał z niego na nartach. O wyczynie Andrzeja Bargiela mówi cały świat. 30-letni zakopiańczyk opublikował w internecie nagranie dokumentujące jego zjazd z K2 (8611 m. n.p.m).
– Bez wątpienia jest to historyczne wydarzenie. Widziałem wspinaczy, którzy zjeżdżali na nartach z drugiego obozu na wysokości ok. 6,5-6,7 tys. metrów. Ale tam są idealne warunki do zjazdu i to było traktowane raczej jako okazja do szybszego zejścia z góry – mówi Piotr Tomala, pochodzący z Lublina uczestnik Zimowej Narodowej Wyprawy na K2 i szef programu Polski Himalaizm Zimowy. – Nikt wcześniej nie podszedł do tematu w ten sposób. Linia zjazdu z samego szczytu nie jest ewidentna, trzeba tam kluczyć i łączyć kilka dróg. Andrzejowi udało się zrealizować jego cel, ale niektórzy żartobliwie mówią o nim, że lepiej jeździ na nartach niż chodzi – śmieje się lublinianin.
Całkiem na poważnie Bargiel ma szanse wziąć udział w planowanej na przełom 2019 i 2020 kolejnej wyprawie, której celem będzie pierwsze w historii zimowe wejście na K2. Był namawiany już do udziału w tegorocznej, zakończonej niepowodzeniem ekspedycji, ale ostatecznie do Karakorum nie pojechał.
– Na pewno będziemy rozmawiać na ten temat, jak Andrzej wróci do Polski. Jeśli tylko zechce, to będzie mocnym kandydatem do wyjazdu. Na jego korzyść przemawia znajomość góry i prowadzących na szczyt dróg, jak również to, że ma niesamowitą wydolność i spore już doświadczenie w wysokich górach. Ma też otwartą głowę, co pokazuje chociażby sposób, w jaki podczas ostatniej wyprawy wykorzystywał drona – mówi Tomala.
W trakcie próby zdobycia K2 polskiej ekipie udało się pomóc Brytyjczykowi Rickowi Allenowi, który zaginął w drodze na Broad Peak. Wykorzystany został do tego właśnie dron, którym operował Bartek Bargiel, brat Andrzeja. Gdy jeden z członków brytyjskiej wyprawy zauważył przez teleskop zaginionego kolegę, urządzenie podleciało do niego na tyle blisko, że udało się ustalić jego dokładną lokalizację. Następnie maszyna „wskazywała” drogę Allenowi i zmierzającym w jego stronę ratownikom.
Andrzej Bargiel. Zjazd na nartach z K2. Wideo z drona
Wideo: Andrzej Bargiel / Bartek Bargiel / Red Bull Content Pool