W czwartek ok. godz. 22.30 pracownicy polskiej firmy zatrzymali się na stacji przy autostradzie w okolicach Berlina, by zatankować paliwo. Tam napadli na nich zamaskowani ludzie. Dwóch Polaków pobito i zakuto w kajdanki. Jak się okazało, niemiecka policja prowadziła akcję przeciwko fałszerzom pieniędzy, a Polacy całkiem przypadkowo w niej ucierpieli. Pobici mężczyźni i firma, dla której pracują zapowiadają, że będą domagać się odszkodowań.