W nocy 21-latka uprowadziła ze szpitala im. Żeromskiego w Krakowie 2-dniowego chłopca. Kobieta została już zatrzymana. Dziecku nic się nie stało. Kobieta mogła być w szoku poporodowym - informuje TVN24.
Dziecka poszukiwało ok. 100 policjantów.
Porywaczka została zatrzymana w jednym z mieszkań w Nowej Hucie. Jest to dom przyszłej teściowej 21-latki. Jak ustaliła policja kobieta sama była w ciąży jeszcze w zeszłym tygodniu. Straciła dziecko w niejasnych okolicznościach. Kobieta mogła być w szoku poporodowym.
Źródło: TVN24