Za sprawą Krystyny Jandy odżyła dyskusja na temat listy „sprzedawczyków, kolaborantów i zdrajców narodu”, opublikowanej w maju ubiegłego roku przez portal Wirtualna Polonia. Aktorka zamieściła ją w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku.
Lista zawiera nazwiska kilkudziesięciu znanych osób: aktorów, muzyków i sportowców. Obok Jandy są na niej m.in.: Andrzej Grabowski, Kora, Janusz Gajos, Jan Tomaszewski, Dariusz Michalczewski, Agnieszka Holland, Andrzej Wajda, Daniel Olbrychski, Danuta Szaflarska, Adam Małysz czy Justyna Kowalczyk. Wśród nich znalazł się też Romuald Lipko, lubelski muzyk i lider Budki Suflera.
– Jest mi szalenie przykro, że we własnym kraju doczekałem czasów, w których można komuś przyczepić taką zawieszkę. Podejrzewam, że ma to związek z moim udziałem w spocie wyborczym Bronisława Komorowskiego. Każdy ma prawo do swoich poglądów i wpisywanie za ich posiadanie na jakieś listy jest bardzo smutne – mówi Lipko. – Mam 65 lat, przeżyłem komunę i nie przypominam sobie, żeby nawet w najtrudniejszych czasach używano tak strasznych i drastycznych określeń.
Pod listą przypomnianą przez Krystynę Jandę pojawiły się we wtorek komentarze innych „wyróżnionych” przez portal. – Z Panią być ma jednej liście, to wielki zaszczyt! – napisała Justyna Kowalczyk (wpis Jandy miał wieczorem blisko 21 tys. polubień, udostępniono go ponad 4,2 tys. razy).
Na stronie głównej Wirtualnej Polonii, portalu przeznaczonego dla Polaków mieszkających poza granicami Polski, czytamy: „Wyśmiewani za niemodny patriotyzm, wierni Bogu i ojczyźnie podnieśliśmy głowy. Zróbmy wszystko, aby rozpalony w sercach i umysłach płomień nie wygasł”.