Kilkanaście grafik Henryka Królikowskiego przedstawiających historie ludzi w podróży można zobaczyć na autobusie kieleckiego PKS.
Jak powiedział PAP w niedzielę Henryk Królikowski pomysł na wykonanie grafiki pojawił się podczas jego wizyty na kieleckim dworcu PKS. "Ostatni raz byłem tu trzydzieści lat temu jako dziecko, i wydaje się, że po tak długim czasie nic się tu nie zmieniło. Wspomnienia i obrazy z dworca z tamtych lat zainspirowały mnie do wykonania +śladów niematerialnych+" - powiedział. Jego zdaniem jest to "coś ulotnego, czego w żaden sposób nie można odtworzyć, to fragmenty historii, których już dziś nikt nie jest w stanie opowiedzieć w całości".
Autobus z grafikami jeździ po całej Polsce i niełatwo jest go zobaczyć. Autor dokumentuje jednak miejsca, do których jego prace dotarły. Na swoim profilu na Facebooku umieszcza zdjęcia autobusu z różnych miast. Wykonują je i przysyłają przypadkowi ludzie. Jak podkreśla autor, sztuka w ten sposób wyszła z galerii na ulicę i przerodziła się w akcję, w którą może zaangażować się każdy.
Grafiki "Ślady niematerialne" będą jeździć po kraju jeszcze tylko przez niecałe dwa miesiące, bowiem na tyle wystarczyło autorowi pieniędzy. Oklejenie i wynajęcie powierzchni autobusu kosztowała go kilka tysięcy złotych. Królikowski liczy na to, że znajdzie się instytucja bądź firma, która będzie chciała wesprzeć akcję.
Henryk Królikowski jest absolwentem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie. Studia doktoranckie ukończył w 2008 roku na UMCS w Lublinie. Obecnie jest nauczycielem akademickim w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Zajmuje się grafiką, rysunkiem i fotografią. Królikowski jest laureatem wielu nagród. Brał udział w licznych wystawach na całym świecie.(PAP)