Słonica z gdańskiego zoo położyła się, żeby odpocząć. Po kilkunastu minutach jej opiekunowie zauważyli, że nie wstaje. Nie udało się jej zwabić smakołykami. Postanowili wezwać... straż pożarną. Dwa zastępy pomogły podnieść Katkę.
- Samemu ciężko podnieść 5-tonowego słonia. Pielęgniarze poprosili w końcu o pomoc strażaków. W takich sytuacjach są po prostu niezastąpieni - mówi Emilia Salach, rzeczniczka Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. Jak mówi, to niecodzienna sytuacja, ponieważ słonie nawet śpią na stojąco. Długie leżenie może uszkodzić serce i płuca tych zwierząt.
Jak zapewniają pracownicy gdańskiego zoo, Katka czuje się dobrze, a wrześniowa niemoc była spowodowana złym dniem.