Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

22 lutego 2017 r.
18:59

Szkielet, który „przemówił”. Historia pewnego weterynarza

Archeolodzy dokumentują szczątki kostne i elementy wyposażenia wojskowego na zboczu góry Skarzawa w gminie Mstów w 2015 r.<br />
Archeolodzy dokumentują szczątki kostne i elementy wyposażenia wojskowego na zboczu góry Skarzawa w gminie Mstów w 2015 r.
(fot. O. Ławrynowicz\na jurze.uni.lodz.pl)

Samotny i zapomniany grób w lesie niedaleko Konstantynowa na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Archeolodzy, którzy wydobyli kości, twierdzą, że leży tam młody, zadbany mężczyzna, postrzelony w głowę. Jego stopy obgryzły dzikie zwierzęta. Nie było przy nim żadnych przedmiotów ani szczątków ubrań. Czyżby porachunki mafii?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Gdyby archeolodzy nie działali w terenie wspólnie z etnologami – można by faktycznie wyciągnąć taki wniosek. Jednak w tym wypadku naukowcy obu specjalności nawiązali współpracę w skali dotychczas w Polsce niespotykanej.

Sowieci łapią weterynarza

Pokolenie osób pamiętających czasy II wojny światowej wymiera. A jednak według dr. Olgierda Ławrynowicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego często bardzo dobrymi informatorami na temat tego okresu w badanej okolicy okazywali się ludzie w średnim wieku, którzy słuchali opowieści swoich rodziców lub dziadków.

O enigmatycznym grobie spod Konstantynowa w gminie Lelów opowiadały osoby w różnym wieku. W efekcie badacze uzyskali niemal kompletny obraz dramatu, który rozegrał się 72 lata temu. Z fragmentów informacji udało się im zrekonstruować ostatnie dni i chwile zmarłego mężczyzny:
Zbliżał się koniec II wojny światowej. Niemcy ewakuowali się ze wschodu przed armią sowiecką. Wśród nich był młody niemiecki weterynarz, którzy przejeżdżał przez teren Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jego ciężarówką kierował Czech. Sowieci pojawili się na tym terenie szybciej, niż mężczyźni przypuszczali. Musieli się więc ukryć. Uciekinierzy zostali jednak wykryci w jednym z gospodarstw. Żołnierze wypuścili Czecha, ale Niemca pojmali i postanowili rozstrzelać. Ten błagał o litość – mówił, że nie był żołnierzem, zajmował się tylko leczeniem zwierząt, a w domu czeka na niego żona z dziećmi. Za aresztowanym wstawili się mieszkańcy.

Krew trysnęła na szyby

– Z opowieści mieszkańców wiemy, że weterynarz zemdlał w momencie, gdy sowieci prowadzili go na rozstrzelanie. Omdlałego mężczyznę postrzelono w głowę – opowiada dr Ławrynowicz. Egzekucja zrobiła olbrzymie wrażenie na jej świadkach – również dlatego, że wykonano ją w brutalny i chaotyczny sposób. Mieszkańcy wspominali nawet, że w czasie postrzału krew trysnęła na szyby jednego z domów.

Sowieci wrzucili ciało do przydrożnego rowu, gdzie leżało kilka dni. Z opowieści wynika, że jeden z mieszkańców wsi rozebrał Niemca i chodził po okolicy w jego ubraniu. Wywołało to oburzenie – sołtys nakazał bezczeszczącemu ciało pochować je. Od momentu śmierci minęło jednak kilka dni, a zmarłym zainteresowały się dzikie zwierzęta, co tłumaczy obgryzione stopy.

– O tak dramatycznej historii i losach mężczyzny pochowanego na skraju lasu nigdy nie dowiedzielibyśmy się stosując jedynie metody archeologiczne. Archeologia współczesności wymaga współpracy z przedstawicielami różnych dyscyplin – podkreśla dr Ławrynowicz.

Szczątki trafią na cmentarz

Historia niemieckiego żołnierza to tylko jeden z elementów opowieści, jakie udaje się rekonstruować na terenie Jury. W ramach projektu w każdej z badanych gmin naukowcy wytypowali po kilkadziesiąt miejsc do przeprowadzenia badań, po czym wykonali dokumentację (w formie rysunków, zdjęć czy oznakowania koordynatów GPS) różnych zabytkowych obiektów, np. kapliczek. Archeolodzy przeprowadzili też badania metodą wykopaliskową – średnio po dwa-trzy w gminie. Tak było w przypadku miejsca wskazanego przez mieszkańców Konstantynowa. Teraz szczątki trafią na cmentarz żołnierzy niemieckich.

– Celem naszych badań jest nie tylko poznanie nieznanych epizodów ze współczesnej historii Jury Krakowsko-Częstochowskiej, ale również ochrona dziedzictwa kulturowego. Najlepszym na to sposobem jest poszerzenie wiedzy na temat lokalnej historii wśród miejscowych społeczności – uważa dr Ławrynowicz.

Podobnych opowieści z sąsiednich gmin jest wiele. Ludzie mówili np., że w rejonie Góry Skarzawa w gminie Mstów, obok zaniedbanego krzyża, w czasie I wojny światowej Niemcy ukryli skarb – albo że spoczął tam powstaniec styczniowy (relacje były rozbieżne). Tymczasem wykopaliska pozwoliły stwierdzić, że ziemia skrywa szczątki żołnierza z okresu I wojny światowej.

(fot. O. Ławrynowicz\na jurze.uni.lodz.pl)
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium