Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wstępne wyniki badań wskazują, że leżąca w zielonogórskim szpitalu kobieta, która po powrocie z Meksyku źle się czuła, ma infekcję dróg oddechowych - podaje serwis Onet.pl
Kobieta wczoraj około godziny 14 trafiła do szpitala wojewódzkiego w Zielonej Górze. Kilka tygodni wcześniej wróciła z urlopu w Meksyku. Po powrocie do Polski źle się czuła, miała stan podgorączkowy. Lekarze z oddziału zakaźnego umieścili ją w izolatce.
Zdaniem rzecznika szpitala, Adrianny Wilczyńskiej, to standardowa procedura wobec wszystkich osób, które wracają z zagranicy i skarżą się na problemy zdrowotne. Wstępne wyniki, w tym morfologia, wskazują, że ta pacjentka cierpi na infekcję dróg oddechowych. - Nikt z naszego szpitala nie twierdził, że to świńska grypa - powiedziała.
Dodała, że pacjentka nadal przebywa na obserwacji, a szpital czeka na kolejne wyniki badań z zakładu mikrobiologii.
(tom)
Zdaniem rzecznika szpitala, Adrianny Wilczyńskiej, to standardowa procedura wobec wszystkich osób, które wracają z zagranicy i skarżą się na problemy zdrowotne. Wstępne wyniki, w tym morfologia, wskazują, że ta pacjentka cierpi na infekcję dróg oddechowych. - Nikt z naszego szpitala nie twierdził, że to świńska grypa - powiedziała.
Dodała, że pacjentka nadal przebywa na obserwacji, a szpital czeka na kolejne wyniki badań z zakładu mikrobiologii.
(tom)
