Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wykorzystując swoją pozycję na rynku mogło utrudniać kontrahentom rozwiązanie umowy w przypadku zmiany sprzedawcy. Ponieważ przedsiębiorca dobrowolnie zobowiązał się do zmiany praktyki prezes UOKiK nie nałożyła na niego kary finansowej
Wątpliwości Urzędu wzbudziły postanowienia w umowach największego sprzedawcy gazu w Polsce, które utrudniają niektórym kontrahentom (głównie dużym odbiorcom przemysłowym) wypowiedzenie umowy dostarczania paliwa w przypadku zmiany sprzedawcy.
Zgodnie z nimi, złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy po 30 września danego roku powoduje, że ulega ona rozwiązaniu dopiero z końcem następnego roku.
Tak długie terminy wypowiedzenia – sięgające w skrajnych przypadkach 15 miesięcy – mogą zniechęcać partnerów handlowych spółki do rezygnacji z umowy i skorzystania z usług innych podmiotów. Tym samym spółka może wykorzystywać swoją przewagę rynkową, utrudniając rozwój działalności swoich konkurentów.
W trakcie postępowania PGNiG dobrowolnie zobowiązało się do zmiany zakwestionowanej praktyki. W związku z tym prezes Urzędu zdecydowała się wydać decyzję, w której zobligowała przedsiębiorcę do wykonania określonych działań.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w nowych umowach będzie musiało skrócić okres wypowiedzenia umowy w sytuacji gdy kontrahent zamierza zmienić sprzedawcę gazu – do końca następnego miesiąca, po którym została złożona rezygnacja (np. jeśli odbiorca zrezygnuje w lipcu, umowa będzie obowiązywała do końca sierpnia).
Spółka będzie musiała również złożyć swoim dotychczasowym kontrahentom propozycję zmiany umów, zgodnie z nowymi warunkami. Na wprowadzenie nowych kontraktów i zaproponowanie aneksów PGNiG będzie miało trzy miesiące.
Decyzja nie jest prawomocna. Przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Nie jest to jedyne działanie UOKiK prowadzone w związku z praktykami PGNiG. Obecnie prowadzone jest także postępowanie antymonopolowe dotyczące sprzedaży hurtowej gazu przez rynkowego potentata.