Kraków. Sebastian K., kierowca fiata seicento, który w piątek w Oświęcimiu uderzył w samochód wiozący premier Beatę Szydło, był dziś przez dwie godziny przesłuchiwany. Krakowska prokuratura okręgowa postawiła mu zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu. 21-latek nie przyznał się. - Sprawa generalnie wydaje mi się trudna, pomimo że jest to wypadek drogowy - przyznał obrońca podejrzanego mecenas Władysław Pociej.