Pod Kielcami płonie składowisko chemikaliów. Gigantyczny dym przenosi się wiele kilometrów poza obszar pożaru
Tak wielkiej chmury dymu mieszkańcy tego regionu jeszcze nie widzieli. Strażacy apelują by mieszkańcy zamykali okna i nie wychodzili na zewnątrz.
Do pożaru doszło w niedzielę. Ogień z podpalonych traw, przeniósł się na teren składowiska. Jak podaje Straż Pożarna na składowisku znajdują się m.in. beczki z rozpuszczalnikami, pochodne różnych substancji chemicznych.
Akcja może potrwać nawet kilkanaście godzin. W Kielcach wyły syreny alarmowe.