U wybrzeży Korei Południowej zatonął prom. Na pokładzie znajdowało się 450 pasażerów oraz 20 członków załogi. Koreańska straż przybrzeżna poinformowała o jednej ofierze wypadku. 100 pasażerów uznaje się za zaginionych. Wszyscy prawdopodobnie musieli wskoczyć do wody po tym, jak akcję ratunkową przerwało nagłe przechylanie się promu. W akcji wzięło udział 18 śmigłowców oraz 34 jednostki pływające. Według nieoficjalnych wiadomości prom, płynąc w gęstej mgle, miał uderzyć w rafę koralową.