Kibic żużlowy, który zginął potrącony przez nieoznakowany policyjny radiowóz miał we krwi 2,78 promila alkoholu. To wyniki badań przeprowadzonych przez biegłych na podstawie próbek pobranych od zmarłego mężczyzny – poinformowała PAP Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
w nocy z niedzieli na poniedziałek po śmiertelnym potrąceniu przez policyjnego busa 23-letniego kibica żużlowego doszło do zamieszek w Zielonej Górze. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej w centrum miasta z okazji zdobycia przez żużlowców Falubazu mistrzostwa Polski. Po wypadku pseudokibice zaatakowali funkcjonariuszy policji.