Kolejny raz w tym tygodniu wojska sojusznicze i polskie poderwały do lotu myśliwce. Spowodowane jest to wojną za naszą wschodnią granicą.
Tuż przed godziną 4 rano, Dowództwo Operacyjne Sił zbrojnych poinformowało, że w południowo-wschodniej części Polski występować może podwyższony poziom hałasu związany z operacjami polskich i sojuszniczych samolotów.
- Jest to kolejna bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce z uwagi na obserwowaną aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodnim terytorium Ukrainy - pisze DowOperSZ na portalu X.
❗️Uwaga, w południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu związany z rozpoczęciem operowania w naszej przestrzeni powietrznej polskich i sojuszniczych samolotów.
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) September 4, 2024
Jest to kolejna bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce z… pic.twitter.com/PNwHSv07Up
Ostatnią taką aktywność rosyjskiego lotnictwa odnotowano w nocy z 1 na 2 września. Wtedy również siły polskie i sojusznicze poderwały samoloty strzegące polskiej granicy.
- Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację - dodaje dowództwo.