Minionej środy na terenie gminy Kraśnik doszło do pożaru domu. Strażacy ugasili ogień. Szybko okazało się, że mogło tam dojść do podpalenia.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w budynku zamieszkiwanym przez 68-latka przebywał jego znajomy. W pewnym momencie 57-latek zamknął na zatrzask drzwi wejściowe i podpalił wiszące na wieszaku w ganku ubrania. Wybuchł pożar.
Kiedy na miejsce przybyła córka 68-latka, wielokrotnie prosiła i wzywała do otwarcia drzwi. Dopiero kiedy pożar zaczął się rozprzestrzeniać, 57-latek otworzył. Z domu wyszedł również 68-latek, którym zaopiekowała się rodzina.
Policjanci zatrzymali podpalacza, który miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Sąd umieścił 57-latka w areszcie.
– Usłyszał on zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie – relacjonuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.