Miasto będzie za darmo czipować psy mieszkańców. Do tej pory mikroprocesory dostawali rezydenci w schronisku
Akcja będzie odbywać się w mieście po raz pierwszy – przyznaje Beata Kuś, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Kraśniku. – Takie potrzeby zgłaszali nam mieszkańcy.
Czipowanie psa polega na wszczepieniu pod skórę zwierzęcia elektronicznego mikroprocesora. W przypadku kiedy pies się zgubi, bo na przykład zerwie ze smyczy - za pomocą specjalnego urządzenia będzie można odczytać numer i odnaleźć w rejestrze jego właściciela.
W tym roku urzędnicy chcą oznakować ponad połowę Azorów i Asów. – Zaplanowaliśmy, że będzie to ok. 400 psów – podaje Kuś. – Z biura podatkowego wiemy, że co roku liczba mieszkańców, która wnosi opłatę za psa wynosi ok. 600–650.
W Kraśniku powstanie też baza oznakowanych psów. Do tej pory za miejskie pieniądze czipowane były jedynie bezdomne psy, które trafiały do schroniska.
Aby skorzystać z usługi czipowania psów zarejestrowanych na terenie miasta właściciel będzie musiał wcześniej odebrać skierowanie na taki zabieg. – Opłata za psa (wynosi 40 złotych za rok - red.) jest równoznaczna z rejestracją zwierzęcia. Po tym będziemy wydawać skierowania – zapowiada Kuś.
Z akcji bezpłatnego czipowania psów będą mogli skorzystać też właściciele czworonogów, którzy z miejskiej opłaty za czworonoga są zwolnieni.
Urzędnicy do akcji są już przygotowani. Aby ją rozpocząć potrzebna jest jeszcze zgodna radnych. Zapis dotyczący bezpłatnego czipowania psów znalazł się w „Programie opieki nad zwierzętami oraz zapobieganiu bezdomności zwierząt na terenie Miasta Kraśnik w roku 2016”. Projekt uchwały w tej sprawie jest już gotowy. Radni zajmą się tym tematem na najbliższej sesji – 28 stycznia.