Od nowego roku w Kraśniku nie wzrosną stawki za wywóz i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Istniała taka obawa, ponieważ oferta jedynej firmy, która stanęła do przetargu jest dużo droższa niż chciało miasto. Chodzi o milion złotych.
– Na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych przeznaczyliśmy 2 mln 400 tys. złotych, zaś przetarg wyszedł na ok. 3,5 mln złotych – podaje Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. Musimy, więc znaleźć 1 mln 100 tys. zł.
Urzędnicy mieli dwie możliwości. Pierwsza to podniesienie mieszkańcom miasta śmieciowych stawek. Druga to znalezienie brakujących pieniędzy w budżecie miasta. – To są zawsze trudne decyzje – zaznacza Włodaczyk. – Z panią skarbnik postanowiliśmy znaleźć te środki w miejskiej kasie. Moja propozycja jest, więc taka, abyśmy kosztów wywozu odpadów nie podnosili. Śmieci kosztują 10 zł, więc 4 złote do każdego mieszkańca będziemy dopłacać.
Firma Ekoland zajmie się nie tylko odebraniem i zagospodarowaniem śmieci z zamieszkałych posesji i dostarczeniem mieszkańców pojemników na odpady. Do 31 stycznia 2014 roku ma również utworzyć a później także obsługiwać punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i zająć się zagospodarowaniem śmieci, które tutaj trafią. Firma ma też usunąć 40 ton odpadów zmieszanych pochodzących z dzikich wysypisk z terenu miasta.
W Kraśniku za odpady segregowane płaci się 6 zł/za osobę, zaś 9 zł/za osobę za śmieci niesegregowane.