Policja poszukuje sprawcy lub sprawców uszkodzenia siedmiu dębów na cmentarzu w Bobach w powiecie kraśnickim. W drzewach zostały nawiercone otwory, przed które prawdopodobnie ktoś wlewał środek chemiczny. Niewykluczone, że drzew nie da się uratować.
– Informację otrzymaliśmy od proboszcza parafii, który zgłosił sprawę policji – mówi Stanisław Tompolski, kierownik referatu rolnictwa, gospodarki nieruchomościami i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Urzędowie. – Uszkodzone drzewa znajdują się w różnych częściach cmentarza. Chodzi o siedem dębów o średnicy pnia ok. 200 cm. Są to drzewa 80-100-letnie. I dodaje: – W każdym z drzew zostało nawierconych około 20 otworów, przez które był podawany – jak przypuszczamy – środek chemiczny służący do niszczenia chwastów.
Policja poszukuje sprawcy lub sprawców. – Liczymy na pomóc mieszkańców i świadków – przyznaje st. asp. Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Niestety, to nie pierwszy tego typu incydent w gminie Urzędów. – Na tym samym cmentarzu około 10 lat temu ktoś uszkodził kilkanaście drzew siekierą. Zawiadamiał nas o tym jeszcze poprzedni proboszcz parafii – dodaje Tompolski. – Ostatecznie drzewa zostały wycięte. Kilka lat temu uszkodzone zostały też drzewa w Bęczynie. Prawdopodobnie były podlewane jakiś środkiem chemicznym.
Urzędnicy maja nadzieję, że po nagłośnień sprawy do dalszego niszczenia dębów nie dojdzie.