20-latek za kierownicą BMW przez kilkadziesiąt kilometrów uciekał przed patrolem policji. Zatrzymano go dopiero na obwodnicy Lublina. Młody mężczyzna był pijany.
Do pościgu doszło sobotę rano. 20-latek z gminy Wilkołaz został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
- Młody mężczyzna spowodował bardzo duże niebezpieczeństwo. Był pijany, jechał bardzo szybko, łamał wszystkie przepisy bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi Janusz Majewski, oficer prasowy kraśnickiej policji.
Kierowca uciekał przed policyjnym pościgiem z prędkością 200 km/h, zarówno w terenie zabudowanym jak i poza nim. Zmuszał przy tym innych kierowców do gwałtownych manewrów, co mogło zakończyć się tragedią.
Kiedy kraśniccy policjanci zatrzymali 20-latka okazało się, że ten jest pijany. Badanie wykazało, że miał niemal 2.5 promila alkoholu w organizmie. Miał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.