Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rośnie czyli nadpływa konkurencja dla pojezierza łęczyńsko-włodawskiego. Niebawem będzie można popływać na zalewie w Kraśniku i Zakrzówku.
W przyszłym roku - na akwenie w Rzeczycy Księżej. A to dopiero początek budowy licznych zbiorników retencyjnych na terenie powiatu.
Na razie najatrakcyjniej zapowiada się zbiornik w Kraśniku. Jest już zaplanowana cała infrastruktura i pomyślano o bazie sportowo-rekreacyjnej. Budowa niecki na wodę zakończyła się w wrześniu ubiegłego roku. Od tamtego czasu blisko 40 hektarowy zbiornik powoli napełnia się wodą. Teraz miasto ogłosiło przetarg na zagospodarowanie terenów wokół zalewu. Prace mają zakończyć się w połowie tego roku. Potem już będzie można swobodnie korzystać z zalet nowego zbiornika. Ma on się stać miejscem aktywnego spędzania czasu na wodzie.
Również w tym roku z zalet mniejszego akwenu korzystać będę również mieszkańcy Zakrzówka.
W kolejce do wodnych atrakcji stoi Trzydnik.
- Kończymy dokumentację i rozpoczynamy starania o pieniądze unijne, za które chcemy na bazie licznych stawów w Rzeczycy Księżej wybudować zbiornik retencyjny. Zbiornik jest potrzebny, bo podczas roztopów lub nadmiernych opadów woda zalewa domy, gospodarstwa i pola. Jednak o funkcji turystycznej akwenu też pomyśleliśmy - mówi Franciszek Kwiecień, wójt gminy Trzydnik, który dodaje, ż zbiornik w Rzeczycy to tylko początek. W następnej kolejności na zbiorniki czeka Olbięcin i Węglinek.
Mieszkańcy przychylnie patrzą na te wodne pomysły gmin. - Prowadzę od kilku lat gospodarstwo agroturystyczne. Owszem mam gości ale liczę na to, że jak będzie tu zbiornik wodny to letników będzie jeszcze więcej. To jest szansa dla rolników którzy chcą zrezygnować z upraw i zająć się czymś innym - podkreśla z zadowoleniem Alina Głaz z Rzeczycy Księżej. Gospodarstwo pani Aliny leży tuż obok planowanego we wsi zbiornika.
O zbiornikach retencyjnych czy zalewach myślą też samorządy Annopola, Gościeradowa, Dzierzkowic, Urzędowa.
Największy mógłby powstać w Annopolu, usytuowany przy ujściu rzeki Krasówki do Sanny, na obszarze około 120 hektarów. Wpisano go już do planu zagospodarowania Wisły na lata 2000-2020. Plan tworzy Związek Miast Nadwiślańskich.
Na razie najatrakcyjniej zapowiada się zbiornik w Kraśniku. Jest już zaplanowana cała infrastruktura i pomyślano o bazie sportowo-rekreacyjnej. Budowa niecki na wodę zakończyła się w wrześniu ubiegłego roku. Od tamtego czasu blisko 40 hektarowy zbiornik powoli napełnia się wodą. Teraz miasto ogłosiło przetarg na zagospodarowanie terenów wokół zalewu. Prace mają zakończyć się w połowie tego roku. Potem już będzie można swobodnie korzystać z zalet nowego zbiornika. Ma on się stać miejscem aktywnego spędzania czasu na wodzie.
Również w tym roku z zalet mniejszego akwenu korzystać będę również mieszkańcy Zakrzówka.
W kolejce do wodnych atrakcji stoi Trzydnik.
- Kończymy dokumentację i rozpoczynamy starania o pieniądze unijne, za które chcemy na bazie licznych stawów w Rzeczycy Księżej wybudować zbiornik retencyjny. Zbiornik jest potrzebny, bo podczas roztopów lub nadmiernych opadów woda zalewa domy, gospodarstwa i pola. Jednak o funkcji turystycznej akwenu też pomyśleliśmy - mówi Franciszek Kwiecień, wójt gminy Trzydnik, który dodaje, ż zbiornik w Rzeczycy to tylko początek. W następnej kolejności na zbiorniki czeka Olbięcin i Węglinek.
Mieszkańcy przychylnie patrzą na te wodne pomysły gmin. - Prowadzę od kilku lat gospodarstwo agroturystyczne. Owszem mam gości ale liczę na to, że jak będzie tu zbiornik wodny to letników będzie jeszcze więcej. To jest szansa dla rolników którzy chcą zrezygnować z upraw i zająć się czymś innym - podkreśla z zadowoleniem Alina Głaz z Rzeczycy Księżej. Gospodarstwo pani Aliny leży tuż obok planowanego we wsi zbiornika.
O zbiornikach retencyjnych czy zalewach myślą też samorządy Annopola, Gościeradowa, Dzierzkowic, Urzędowa.
Największy mógłby powstać w Annopolu, usytuowany przy ujściu rzeki Krasówki do Sanny, na obszarze około 120 hektarów. Wpisano go już do planu zagospodarowania Wisły na lata 2000-2020. Plan tworzy Związek Miast Nadwiślańskich.
