Dariusz Bednarski z Zakrzówka chciałby żyć, jak inni z jego ulicy, ale od 8 lat nie może doczekać się przyłączenia swojej posesji do sieci kanalizacyjnej. Sprawa trafiła do sądu.
- Na ulicy, przy której mam dom są tylko dwie działki z budynkami mieszkalnymi, których nie podłączono do sieci - moja i mojego sąsiada. Reszta ma kanalizację, o którą ja walczę od lat.
W 2006 r. Bednarski złożył wniosek w Urzędzie Gminy w Zakrzówku o wykonanie studzienki kanalizacyjnej do jego nieruchomości. Pisemnej odpowiedzi nie otrzymał.
- Wójt odpowiedział mi ustnie, że nie ma pieniędzy w ramach I etapu budowy sieci kanalizacyjnej, realizowanej z unijnych funduszy. Jednak obiecał, że wniosek zostanie uwzględniony przy kolejnym etapie robót - odpowiada Bednarski.
Niestety i tym razem inwestycja ominęła posesję Bednarskiego, choć mężczyzna swoją prośbę ponowił w 2011 r. Okazało się, że wniosek naszego bohatera sprzed kilku lat w gminie zaginął. Mimo kolejnego pisma problemy się nie skończyły. Nawet po wizycie projektanta.
- Po ok. 10 miesiącach od jego wizyty i po moich interwencjach w gminie otrzymałem informację, że projekt dotyczący mojej posesji nie został jednak wykonany - opowiada Bednarski. - Rzekomo się na niego nie zgodziłem, co nie jest prawdą.
Później były kolejne pisma do gminy, skargi na działania urzędników i szukanie pomocy u radnych. Druga strona tłumaczyła, że to posesja jest niezamieszkała, albo że uzyskanie zgody innych właścicieli działek na rozbudowę sieci stanowi wyłącznie problem Bednarskiego.
- Posesja mieszkańca nie została podłączona do sieci ani w I, ani w II etapie budowy kanalizacji. Władza jest ciągła, a wójtowi przez 4 lata nie udało się tej sprawy zakończyć - komentuje Józef Potocki, radny z gminy Zakrzówek.
"Z uwagi na to, iż nie byłem Wójtem w 2006 roku, nie wiem, z jakich przyczyn mój poprzednik nie dokonał podłączenia Pana Dariusza Bednarskiego do sieci kanalizacyjnej” - odpisuje na nasze pytania Grzegorz Lemiecha, wójt gminy Zakrzówek (pisownia oryginalna). "W okresie od kiedy piastuję stanowisko Wójta, wyłącznie kwestie finansowe i techniczne uniemożliwiały podłączenie Pana Dariusza Bednarskiego do sieci kanalizacyjnej. Obecnie zostały przezwyciężone kwestie techniczne, a sprawa była na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę odcinka sieci kanalizacyjnej umożliwiającego podłączenie Pana Dariusza Bednarskiego do sieci kanalizacyjnej. W ostatnich dniach września br. decyzja o pozwoleniu na budowę stała się ostateczna”.
Zapewnia też, że jeśli koszt budowy tego odcinka sieci nie przewyższy zabezpieczonych środków w budżecie, to prace rozpoczną się "niezwłocznie”.
Postępowanie przed kraśnickim sądem we wrześniu br. zostało zawieszone, aby strony mogły podjąć rozmowy ugodowe. Te jeszcze się nie rozpoczęły.