W miejscowości Olbięcin, powiat kraśnicki pijany kierowca uciekł przed policją.
Wczoraj w Olbięcinie mężczyzna natknął się na patrol z radarem. Urządzenie pokazało, że ford eskort przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 24 km/h. Policjanci próbowali go zatrzymać. Dokładnie widzieli, że za kierownicą siedzi mężczyzna. Na ich widok ford przyśpieszył. W pościg za nim ruszył policyjny radiowóz. Auto na chwilę zniknęło policjantom z oczu. Po kilku minutach zatrzymało się na poboczu.
- Kiedy funkcjonariusze podeszli do pojazdu, za kierownicą nie zobaczyli mężczyzny, którego widzieli wcześniej a kobietę w zaawansowanej ciąży - mówi Grzegorz Paśnik, z KWP w Lublinie. - Na tylnym siedzeniu siedział jej mąż oraz ich roczny synek.
Początkowo kobieta twierdziła, że to ona prowadziła. Na przesłuchaniu przestała już bronić męża. 38-letni Jacek D. miał ponad promil alkoholu w organizmie. Nie miał też uprawnień do kierowania. Trafił do izby zatrzymań. Stanie przed sądem w trybie przyśpieszonym.
(er)