Nieformalne schronisko w Rachowie Starym koło Annopola wciąż boryka się z problemami. W przytulisku przebywa ok. 200 zwierząt. Stowarzyszenia i fundacje działające na rzecz ochrony zwierząt pomagają opiekującej się psami kobiecie.
– Na razie żadna z prywatnych osób nie zgłosiła się po psa – mówi Renata Olszewska, która zajmuje się zwierzętami.
Pomagają za to różne organizacje. – Wczoraj były po psy między innymi panie z fundacji z Łodzi – dodaje kobieta.
W sumie dziś schronisko opuściło kilka psów. – Zwierzęta trafią do adopcji – wyjaśnia Zdzisław Małysz, komendant Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt. – Cztery psy pojadą do Łodzi, jeden do Warszawy i trzy do Lublina. W ciągu tygodnia rozpoczniemy też akcję sterylizacji zwierząt. Chcemy objąć nią jak największą liczbę psów. Jednorazowo będziemy sterylizować 4-5 zwierząt.
Pani Renata, która do tej pory nie miała pracy, w tym tygodniu rozpoczęła płatny staż z urzędu pracy. Dzięki temu kobieta będzie miała stały dochód przez najbliższe 3 miesiące. To jednak rozwiązuje problem tylko tymczasowo. Rozwiązaniem byłoby założenie np. fundacji, która zajmowałaby się psami. Wtedy można byłoby zatrudnić osoby do pomocy w schronisku.
Zabierz do domu psa
Od kilku dni opisujemy psy, które szukają nowego właściciela. Jeśli chcą Państwo przygarnąć któregoś z psów prosimy o kontakt telefoniczny. Należy dzwonić pod numery telefonów 661 415 030 (do pani Renaty Olszewskiej) lub 81 46 26 817 (redakcja Dziennika Wschodniego).
Zbieramy również karmę dla psów z Rachowa Starego. Można ją przynosić do naszej redakcji w Lublinie (ul. Staszica 20).