Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Krasnystaw

1 lipca 2022 r.
19:53

"Won stąd CPK", "Horała zrobi wała", "Stop wywłaszczeniom". Wyszli na ulice przeciw rządowej inwestycji [zdjęcia]

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc

Zbierali petycje, krzyczeli przez megafony, ale przede wszystkim blokowali krajową drogę nr 17, chodząc po przejściu dla pieszych. W piątek w Wólce Orłowskiej pod Izbicą odbył się kolejny protest przeciwko budowie połączeń kolejowych do Centralnego Portu Komunikacyjnego, który chce zbudować rząd.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pani Maria Kowalczyk z Małochwieja Małego mogła zostać w domu. Bo nawet jeśli rząd zrealizuje swoje plany i tzw. szprycha nr 5 linii szybkiej kolei, projektowanej dla Centralnego Portu Komunikacyjnego (jest planowana między Warszawą a Łodzią), powstanie, to jej gospodarstwu nic nie grozi. A mimo to, w gorące, piątkowe popołudnie starsza pani była w Wólce Orłowskiej (gm. Izbica), gdzie przeciwnicy inwestycji zorganizowali protest.

– Nie dla siebie tu jestem, ale dla dzieci, dla mojego syna i mojej synowej. Bo oni mogą swój nowiutki dom stracić – argumentuje kobieta.

W Wólce Orłowskiej takich osób, które chciały powiedzieć stanowcze „nie” budowie torów było więcej, w sumie grubo ponad 200, wśród nich m.in. Renata Gleń z tej wioski. Przyszła na pikietę, bo każda z planowanych tras (są pod uwagę brane cztery warianty) biegłaby przez jej podwórze.

Przyjechali głównie mieszkańcy powiatu krasnostawskiego, ale nie tylko. Była też silna, głośna i wyraźnie widoczna reprezentacja gminy Zamość, w której rządowa inwestycja ma również bardzo wielu przeciwników. Poznali się m.in. podczas niedawnego protestu w Warszawie, przed siedzibą spółki CPK. Mają wspólny interes i dlatego się wspierają.

Ludzie z terenów, na których planowana jest szybka kolej boją się wywłaszczeń, utraty domów, firm, swoich gospodarstw. Ale walczą też o środowisko naturalne, bo projektanci szprychy nr 5 założyli, że tory mogłyby przecinać nawet obszary Natura 2000. Walczą także o miejsca ważne dla ich lokalnych społeczności. Tak jak Izabela Wojtal i Marta Mazurek z Krasnegostawu, które protestując, chcą bronić swoich domów, ale również krasnostawskiego, zabytkowego stawu czy pomników znajdujących się na trasie projektowanej linii kolejowej. – Tyle jest pól, tyle nieużytków, a oni tory poprowadzili przez samo miasto – tłumaczą kobiety.

Synowa Marii Kowalczyk pracuje w Krasnymstawie. Jeśli nowe kolejowe trasy powstaną, to w Małochwieju Małym zostanie zlikwidowany przejazd kolejowy i miejscowi stracą najkrótszy dojazd do miasta. – Siadłam sobie i policzyłam, że jak przyjdzie synowej tylko raz dziennie jechać naokoło, to w ciągu roku zrobi 2160 dodatkowych kilometrów – martwi się starsza pani.

Dom Marioli Złamańczuk z Krasnegostawu rządową inwestycję powinien przetrwać. A mimo to, ona również protestowała. – Na znak solidarności z moimi przyjaciółkami, ale też niedawnymi klientami – opowiada. Pracowała w banku. Wie, ile ludzi kosztowały budowy domów i spłaty kredytów. I nie wierzy, by przy wypłacie odszkodowań za wywłaszczenia ktokolwiek był w stanie im choć część wydanych, np. na odsetki, pieniędzy zwrócić. – Albo się ugną przed tym gniewem, albo po prostu za rok wybory. Liczę, że ten rząd ich nie wygra. Wszystkie te pomysły padną, bo nikt inny tak nikczemnej inwestycji nie zrealizuje – przewiduje kobieta.

Tym razem do protestujących dołączyli nie tylko samorządowcy, ale też parlamentarzyści. W Wólce Orłowskiej obecny był Krzysztof Grabczuk (PO), ale również Teresa Hałas (PiS), która zapewniała, że w pełni popiera postulaty protestujących i robi wszystko, by im pomóc. Tyle, że z Marcinem Horałą, pełnomocnikiem rządu ds. CPK nie miała okazji się spotkać, bo był za granicą. Z kolei wicepremier Jacek Sasin przebywał ostatnio w regionie, m.in. w Tarnogrodzie w związku z rządowymi dotacjami dla budowy obwodnic, ale... z jej zaproszenia do Krasnegostawu nie skorzystał. – To było nie fair – skwitowała parlamentarzystka.

Piątkowy protest w Wólce Orłowskiej był nie tylko pikietą. Ludzie blokowali też krajową drogę nr 17, chodząc co jakiś czas po przejściu dla pieszych. – Robimy przerwy, żeby nie denerwować kierowców. Oni nie są niczemu winni. Ale musimy pokazać, że jesteśmy – tłumaczy Mariusz Wrona, jeden z organizatorów protestu.

Na miejscu były też duże siły policji. Mundurowi kierowali ruchem, pilnowali porządku, ale także rejestrowali przebieg zdarzenia na filmach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.

Zapraszamy do obejrzenia weekendowej fotogalerii z Waszych szaleństw w Helium Club. Zobaczcie, co się działo i jak się bawił Lublin.

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium