Hotel i restauracja Morandówka otworzyła już swoje podwoje. Po blisko sześcioletniej przerwie jedna z najpiękniejszych kamienic zamojskiego Rynku Wielkiego znów tętni życiem.
Przypomnijmy. W 2006 r. spółka Lubet chciała zorganizować w Morandówce Dom Pracy Twórczej. Wygrała przetarg i podpisała z miastem wieloletnią umowę dzierżawy. Kiedy właściciel firmy zorientował się jednak, że metraż budynku jest mniejszy niż opisano to w przetargu, skierował sprawę do sądu. Jeszcze w trakcie procesu miasto wynajęło budynek spółce Polskie Pierogarnie.
Gdy zapadł wyrok, ta musiała jednak opuścić lokal (do dziś domaga się za to wielomilionowego odszkodowania). Jednak Lubet nie był już zainteresowany ponownym objęciem lokalu. W zamian za rozwiązanie umowy Urząd Miasta wypłacił mu rekompensatę w wysokości 150 tys. zł.
Kolejny przetarg na dzierżawę ogłoszono w ubiegłym roku. Wygrała go firma BEST Henryka Ryczka. – Oficjalne otwarcie odbędzie się pod koniec maja, ale już teraz planujemy kalendarz imprez i przyjmujemy gości – mówi Ryczek.
W hotelu jest 15 pokoi. W restauracji nawiązującej do charakteru budynku i oferującej dania kuchni mieszczańsko-włoskiej, może się jednocześnie stołować 80 osób. Kolejnych 25 gości będzie mogło już wkrótce usiąść w kawiarnianym ogródku, a 45 w piwnicy winiarskiej. W Morandówce znalazła się też sala konferencyjna na 70 osób.
– Ze względu na wiele imprez sportowych, które będą odbywały się w tym i przyszłym roku, wyznaczyliśmy też strefę kibica. Znajdują się tam telewizory, rzutnik i ekran o wielkości 12 mkw. – wylicza Ryczek. – Ale to nie wszystko: chcemy, żeby Morandówka była nie tylko biznesem, ale także miejscem uzupełniającym ofertę miasta. Dlatego uzupełniać będziemy się z zamojskim BWA wystawiając prace plastyczne.
Minikoncerty i miniwernisaże organizować będą tam także uczniowie zamojskiej szkoły muzycznej i liceum plastycznego. Co najmniej raz w miesiącu organizowane będą też koncerty symfoniczne.
– Planujemy też zorganizować „Spotkania z historią”, podczas których zamojscy przewodnicy będą opowiadać o historii najpiękniejszych zabytków – dodaje Ryczek.